Pływalnia w Kietrzu tętni życiem

Daniel Polak
Do godz. 15.00 z basenów korzystają dzieci ze szkół. Potem obiekt jest ogólnodostępny.
Do godz. 15.00 z basenów korzystają dzieci ze szkół. Potem obiekt jest ogólnodostępny. Daniel Polak
Kietrzańskie baseny otwarte są od niespełna dwóch tygodni. Do godziny piętnastej korzystają z nich dzieci z gminnych szkół, natomiast potem pływalnia jest ogólnodostępna.

- Dziennie ponad 200 osób kupuje u nas bilety - mówi Leszek Dudek, kierownik krytej pływalni w Kietrzu. - W ostatni weekend bawiło się u nas prawie 600 osób.

Jak na początek to całkiem sporo. Kierownictwo pływalni chce ściągnąć do Kietrza pływaków z Raciborza i okolicznych miejscowości.

- Raciborska pływalnia będzie w remoncie jeszcze przez pół roku. Ogłaszamy się więc w tamtejszych mediach - mówi kierownik Dudek. - I mamy już pierwszych klientów z tamtego terenu. Nic dziwnego, bo z Raciborza jest około 13 kilometrów.

Na pływalnię zgłasza się też coraz więcej szkół spoza gminy Kietrz. Działają tam również dwie prywatne szkółki pływackie.

- Mam nadzieję, że nie będziemy musieli dopłacać do utrzymania obiektu, albo przynajmniej będą to niewielkie kwoty - mówi Józef Matela, burmistrz Kietrza. - Ale już po tej frekwencji jaką mamy teraz uważam, że warto było wybudować pływalnię.

Przypomnijmy. Inwestycja kosztowała 8 mln zł. Pieniądze dała m.in. Unia Europejska. Pływalnia składa się z dwóch basenów. Obiekt ma też jacuzzi i saunę. Z tej ostatniej w cenie biletu (10 zł) na basen można korzystać przez dwa miesiące. Potem trzeba będzie płacić osobno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska