Obiekt zostanie zamknięty 18 marca i będzie wyłączony z użytku do końca miesiąca. Powody są dwa.
Po pierwsze zarządca musi przeprowadzić konserwację techniczną urządzeń i wymienić wodę. Ta ostatnim razem była napuszczana półtora roku temu (to normalny czas użytkowania przy zastosowaniu nowoczesnych filtrów). Po drugie zarządca planuje na obiekcie wybudować brodzik dla małych dzieci, gdzie będzie 20 centymetrów wody. Niecka będzie mieć powierzchnię 8 mkw.
- Mieliśmy sygnały od klientów, którzy przychodzą na basen z dziećmi, że taki brodzik byłby dobrym miejscem na bezpieczną kąpiel maluchów - mówi Joachim Kubilas, prezes gminnej spółki, która zarządza "Delfinem". - Liczymy, że dzięki temu nasz basen będzie dobrym miejscem do spędzania wolnego czasu dla całych rodzin i z tego powodu przybędzie nam klientów.
Budowa brodzika kosztować będzie 120 tys. zł. Zarządca zdobył jednak na ten cel grant z fundacji "Aktywni w Regionie" w wysokości 50 tys. zł.
Czytaj także: Basen w Krapkowicach przynosi straty
Pomysłów na uatrakcyjnienie oferty basenu jest więcej. Witold Rożałowski, przewodniczący rady miejskiej, uważa, że klienci powinni mieć możliwość korzystania z samej sauny, bez kupowania biletu na atrakcje wodne.
- Część klientów nie jest zainteresowana pływaniem - mówi. - Żeby mogli korzystać z samej sauny trzeba jednak przygotować osobne wejście i szatnię. Być może trzeba zrezygnować z baru, który jest wewnątrz, bo przecież na basen nie chodzi się po to, żeby jeść. Dobrym pomysłem byłoby także stworzenie siłowni i fitness.
Joachim Kubilas odpowiada, że z powodu ograniczonych możliwości finansowych takie inwestycje na razie nie wchodzą w grę. - Ale rozważymy je na przyszłość - dodaje.