Zygmunt Kruk, gdy go przyciśnie potrzeba, nie musi szukać plastikowego toi-toi, bo sam potrafi go sobie zbudować... z drewna. Jest stolarzem w Kościerzycach, a jedna sławojka kosztuje u niego 250 złotych. Zbija ją przez dwa dni, kupiec może ją sobie pomalować pod kolor altanki.
- Przy domu już się czegoś takiego nie stawia, ale na działkę, po grillu, jest jak znalazł.
Zygmunt Kruk robi też budy dla psów, meble ogrodowe, a ostatnio miał też kilka zamówień na obudowy na studnie. Gdy go odwiedziliśmy wczoraj, był w trakcie budowy ławek dla miejscowej szkoły.
- Robię to w czynie społecznym - przyznał.
Stolarz z Kościerzyc narzeka, że drewno jest drogie i ciężko zarobić dzisiaj w tym fachu. - Zamówienia jeszcze mam, ale mało kto chce płacić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?