Po Kluczborku zamiast zajączka spacerował dzik

Mariusz Jarzombek
Lochę z małym w okolicach sklepu Kaufland zauważyli przed południem ludzie wracający z kościoła.

Oszołomiony dzik krążył w okolicach Rynku i ul. Jana Pawła II, gdzie uszkodził bramę.

Dorosłe, wystraszone, zwierzę, które z pola - zamiast do lasu - wpadło do miasta, przez blisko godzinę "eskortowała" kluczborska straż pożarna i policjanci w kilku radiowozach. Małe po chwili gdzieś zniknęło.

- Ani zwierzęciu, które uciekło z miasta na Błoniach, ani ludziom nic się nie stało - informuje asp. Bolesław Bar, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska