Do zdarzenia doszło w chwili, gdy wszyscy domownicy spali. Silny podmuch wiatru przewrócił potężny komin, który wpadł przez lukarnę (element poddasza zwany też potocznie forbałem) do pokoju 14-latki.
- Usłyszeliśmy potężny huk - mówi Izabela Przytuła, mama dziewczyny. - Gdy zajrzeliśmy do pokoju okazało się, że w poddaszu jest ogromna dziura. Nie było też sporego fragmentu ściany.
Komin wraz z przewróconą ścianą zmiażdżyły łóżko 14-latki. Na szczęście dziewczyna na nim nie spała - chwilę wcześniej z obawy przed silnym wiatrem przeniosła się do innego pokoju.
- Uniknęła w ten sposób śmierci - dodaje pani Izabela. - Pracownicy firmy, którzy zajęli się wywiezieniem gruzu i rozbiórką części poddasza policzyli, że do pokoju wpadło łącznie 12 ton materiału budowlanego.
Lokal obecnie nie nadaje się do zamieszkania.
Przeczytaj też: Nawałnica na Opolszczyźnie zrywała dachy i wyrywała drzewa, ale ostrzeżenia dostali nieliczni
- W związku z tym przydzieliliśmy poszkodowanym tymczasowe, inne mieszkanie - mówi Maria Feliniak, wiceburmistrz Strzelec Opolskich.
Uszkodzonych lokali w tym bloku jest więcej (na sufitach i ścianach pojawiły się spękania), ale nadają się one do zamieszkania.
Rodzina Przytuła nie jest jedyną, która straciła dach nad głową po ostatniej nawałnicy. W Łaziskach, po uderzeniu pioruna, spłonął cały dom. Dach nad głowa stracił ojciec i jego przybrany syn.
- Organizujemy lokal socjalny - zapewnia Marcin Wycisło, wójt gminy Jemielnica. - Zaproponujemy poszkodowanym zamieszkanie w jednym z gminnych budynków w Barucie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?