Po wizycie konserwatora zabytków wznowiono wykopy na nyskim Rynku

Redakcja
Opolski konserwator zabytków Iwona Solisz podczas wizyty przyjrzała się wykopaliskom i stwierdziła, że to cenny relikt przeszłości.
Opolski konserwator zabytków Iwona Solisz podczas wizyty przyjrzała się wykopaliskom i stwierdziła, że to cenny relikt przeszłości. Klaudia Pokładek
Pod murami XIX-wiecznych kamienic kryją się relikty z czasów lokacji miasta. To jedyna szansa, aby naukowcy mogli zbadać nyski Rynek.

Od kilku dni na Rynku w Nysie znów ruszyły wykopaliska. Kilkudniowy przestój spowodowany był ubiegłotygodniowym odkryciem pozostałości po XIII-wiecznej drewnianej zabudowie. Odsłonięte zostały wówczas fragmenty dylowiny ulicznej z czasów lokacji miasta, czyli okolic 1241 roku. Prace zostały wstrzymane do czasu podjęcia ostatecznej decyzji przez konserwatora, czyli odpowiedzi na pytanie "co dalej".

Zdaniem Iwony Solisz, opolskiego konserwatora zabytków to bardzo cenne odkrycie, które wiele może powiedzieć o średniowiecznej Nysie. Dlatego prace ruszyły i w minioną środę runęły kolejne cegły z pozostałości przedwojennych kamienic.

Poza fragmentami murów, sklepień, ulic i piwnic archeolodzy do tej pory znaleźli również trochę XIX-wiecznej ceramiki, pierścionek z przełomu XIV i XV wieku, średniowieczne odłamki naczyń i kości zwierząt oraz dwa bagnety z czasów I i II wojny światowej. Większość znalezisk po dokładnym oczyszczeniu i konserwacji trafi do nyskiego muzeum.

Stanowiska archeologiczne w Rynku eksplorowane będą najprawdopodobniej do października. Później inwestor, który planuje postawić w Rynku nowe kamienice (nawiązujące do przedwojennej zabudowy), będzie mógł realizować przedsięwzięcie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska