Pobyt w sanatorium trochę droższy

Archiwum
Archiwum
Od 1 października kuracjusze zapłacą od 30 gr do 1,3 zł więcej niż do tej pory za dzień pobytu w uzdrowisku. Więcej zabiegów nie będzie.

Nowe stawki nie będą obowiązywać jedynie tych pacjentów, którzy rozpoczną kurację jeszcze przed 1 października, choćby 30 września. Zapłacą za sanatorium po starej cenie.

Podwyżki dotyczyć mają tzw. części hotelowej, dopłat do wyżywienia i zakwaterowania, jakie obowiązkowo wnoszą kuracjusze. Wysokość stawki jak zwykle będzie zależeć o tego, jaki standard pokoju wybierzemy. Np. dopłata za pobyt w pokoju 1-osobowym z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym, od 1 października do 30 kwietnia, wynosi teraz 27,50 zł, a wzrośnie do 28,50 zł. Za pobyt od 1 maja do 30 września stawka ta podskoczy z 34,50 do 35,80 zł.

Zmianę w odpłatności za sanatoria zarządziło Ministerstwo Zdrowia.
- Uzasadniło ją wzrostem w roku 2012 cen produktów spożywczych, energii elektrycznej, wody, środków czystości oraz innych wydatków - wyjaśnia Beata Cyganiuk, rzecznik prasowy Oddziału NFZ w Opolu. - Podwyżki jednak nie są duże.

Kolejne przykłady. Za zakwaterowanie w pokoju 1-osobowym bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego dopłata wzrośnie z 21 do 21,8 zł poza sezonem i z 28 do 29 zł w okresie wiosenno-letnim.

Za miejsce w pokoju 2-osobowym z toaletą i łazienką zapłacimy odpowiednio 17,1 zł za dobę (teraz jest 16,5 zł) i 23,9 zł (zamiast 23 zł). Z kolei pobyt w pokoju wieloosobowym z pełnym węzłem ma kosztować od października do końca kwietnia 10,9 zł (teraz 10,5) i od maja do końca września 13 zł (jest 12,5 zł).

Najtaniej wypadnie, jeśli ktoś zdecyduje się na pokój wieloosobowy bez łazienki. Poza sezonem, zamiast 9 zł, zapłaci tylko o 30 gr więcej, a w sezonie 10,40 zł (teraz jest 10). O wzrost dopłat nie muszą się martwić osoby, które pracują lub w przeszłości pracowały przy azbeście. Koszty pobytu tej grupy w uzdrowiskach w całości nadal pokrywa budżet państwa i NFZ.

Poza tym nic się nie zmieni. Pobyt w sanatorium potrwa jak do tej pory 21 dni, pacjentom będzie też przysługiwać tyle samo zabiegów, co teraz, które finansuje NFZ. Fundusz opłaca też badania lekarskie oraz częściowo wyżywienie i zakwaterowanie.

- W ramach skierowania każdy pacjent nadal będzie mógł skorzystać łącznie z 54 zabiegów, czyli wypadną po 3-4 dziennie - informuje Wiesława Kazimierowska, kierownik sekcji lecznictwa uzdrowiskowego opolskiego NFZ. - W tym jeden zabieg musi się odbyć z użyciem naturalnych surowców, jak np. borowina, solanki. To wymóg Ministerstwa Zdrowia.

Choć podwyżki są niewielkie, to zwłaszcza dla osób schorowanych, liczy się każdy grosz. Dlatego pojawiły się głosy rozczarowania, bo ani nie ulegnie wydłużeniu czas pobytu w sanatorium, ani też nikt nie obiecuje, że skrócą się do wód kolejki.

Ale na forach internetowych można też przeczytać i takie opinie: "Czas skończyć z finansowaniem wczasów w sanatoriach,ponieważ dla niektórych to są po prostu wczasy z pieniędzy społecznych, których nie ma na leczenie chorób ciężkich i przewlekle chorych".

Aktualnie czas oczekiwania na leczenie sanatoryjne w opolskim NFZ wynosi ok. 18 miesięcy.

- To jeszcze nie tak długo, jeśli porównamy się z innymi województwami - przekonuje Wiesława Kazimierowska. - Na Dolnym Śląsku kolejki sięgają aż 24 miesięcy. Wynika to z tego, że na wyjazd do sanatorium jest niezmiennie dużo chętnych. Do naszego oddziału od trzech lat wpływa rocznie aż około 14 tysięcy wniosków.

Poza tym nie każdemu odpowiada termin wyznaczany przez NFZ. Przeważnie ludzie chcieliby jechać do uzdrowiska latem, najchętniej nad morze i mieć pokój z ładnym widokiem. Z wyjazdu zimą ludzie nieraz rezygnują, tłumacząc się pogodą, trudami dojazdu lub tym, że nie mogą zostawić mieszkania bez ogrzewania. Wtedy nawet choroba schodzi na dalszy plan.

Wniosek do sanatorium wysyła do funduszu lekarz, który go wystawia, pacjent może go też zanieść sam. Odpowiedź powinien dostać do 30 dni, wraz z przybliżonym terminem oczekiwania.

- Niektóre wnioski odrzucamy, byłoby dobrze, gdyby lekarze wystawiali je zgodnie ze wskazaniami - zaznacza kierownik sekcji lecznictwa uzdrowiskowego w opolskim NFZ. - Przeciwwskazaniem do pobytu w sanatorium jest choroba nowotworowa, gdy pacjent jest w trakcie leczenia, gdyż nie można u niego wtedy wykonywać żadnych zabiegów bodźcowych. A takie wnioski do nas też trafiają...

W tej chwili największe kolejki są do sanatoriów dla pacjentów ze schorzeniami reumatologicznymi i neurologicznymi oraz do placówek o profilu kardiologicznym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska