Polskie Linie Kolejowe, właściciel infrastruktury kolejowej, nie wypuściły 4 maja na tory 58 dalekobieżnych pociągów InterRegio, należących do spółki Przewozy Regionalne, bo ta była im winna ponad 300 mln zł. Ponieważ PR-y spłaciły już drugą transzę zadłużenia (łącznie 28,5 mln zł) PLK zgodziły się na wznowienie 50 z zablokowanych połączeń, ale tylko od piątku do poniedziałku.
W tych dniach na tory wyjedzie także 14 pociągów przejeżdżających m.in. przez Opole, Kędzierzyn - Koźle, Brzeg, Strzelce Op., Byczynę, Olesno i Kluczbork (na liniach Wrocław - Przemyśl, Wrocław - Kraków, Kraków - Poznań, Rzeszów Poznań, Kraków - Szczecin i Wrocław - Bielsko Biała).
Nie dostaliśmy zgody na jazdę od wtorku, o co zabiegamy - mówi Michał Lipiński z biura prasowego Przewozów Regionalnych. - Uważamy, że zniknęły przesłanki do wstrzymywania naszych pociągów. Robimy wszystko, by przywrócić normalny, całotygodniowy rozkład jazdy, ale decyzja w tej sprawie jest po stronie PKL.
- Dalsze losy połączeń będą zależały od sytuacji płatniczej Przewozów Regionalnych - wyjaśnia Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK. - Jeśli PR-y będą zmniejszać zadłużenie, zawieszone pociągi wyjadą znów w następny weekend.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?