Remont trasy kolejowej oznaczonej symbolem E30 to część większej inwestycji. Od kilku lat PKP remontuje linie kolejowe w województwie śląskim, przesuwając się stopniowo w kierunku Opolszczyzny.
Z początkiem tego roku miały rozpocząć się prace na odcinku biegnącym przez nasze województwo. Plan zakładał, że po modernizacji torów pociągi będą jeździć z prędkością 120 km/h, dzięki czemu przejazd ze Strzelec Opolskich do Opola z obecnych 40 minut skróciłby się o połowę. W tym roku remontu jednak nie będzie, bo kolej nie ma pieniędzy na takie roboty.
- W najbliższych miesiącach zdołamy wyremontować jedynie odcinek w okolicy Paczyny w Śląskiem - przyznaje Jacek Karniewski, rzecznik Polskich Linii Kolejowych. - Na remont torów w województwie opolskim mamy przygotowaną wszelką dokumentację. Ale z przyczyn finansowych prace ruszą najwcześniej w przyszłym roku.
Plany modernizacji linii E30 są gotowe od 2007 roku. Fundusze na remonty przydziela Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Resort uznał, że w tym roku są pilniejsze inwestycje w innych częściach kraju, dlatego musimy poczekać.
Problem w tym, że niektóre wiadukty i przepusty, przez które biegną tory, są w tak fatalnym stanie, że pociągi mogą po nich jeździć z maksymalną prędkością 20 km/h. Tak jest np. na wiadukcie, który biegnie nad ul. 1 Maja w Strzelcach Opolskich.
- Szybsza jazda w tym rejonie grozi wykolejeniem składu - wyjaśnia jeden z pracowników kolei (woli zachować anonimowość).
Na stan torów narzekają także pasażerowie. - W pociągach trzęsie tak, że stojąc, trzeba się trzymać poręczy, żeby nie upaść - mówi Anna Szulc ze Strzelec Opolskich, która codziennie dojeżdża koleją na uczelnię w Opolu.
Na remont linii E30 potrzeba łącznie ok. 200 mln złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?