Pociągi pędzą, a rogatki w Strzelcach Opolskich nie działają

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Wideo
od 16 lat
Na ulicy Kolejowej w Strzelcach Opolskich szwankuje sprzęt, który odpowiada za sterowanie szlabanami. - To grozi śmiercią! - mówią ludzie.

Mieszkańcy Strzelec Opolskich skarżą się na szwankującą sygnalizację od połowy roku, czyli momentu, gdy automat zastąpił w tym miejscu dróżnika. Z relacji kierowców wynika, że sygnalizacja często się zawiesza i zamyka szlabany, choć akurat nie jedzie żaden pociąg.

- Ludzie stoją przed rogatkami po kilkanaście minut i nie mogą przejechać - relacjonuje Radna Danuta, radna miejska, do której spływają skargi od mieszkańców. - W takich sytuacjach kierowcy muszą zawracać i jechać okrężną drogą. Interweniowałam już w tej sprawie kilka razy.

Przejazd na ulicy Kolejowej prowadzi w Strzelcach Opolskich do sołectwa Nowa Wieś. Sołtys Teresa Solecka także jest zaniepokojona problemami z sygnalizacją.

- Zdarza się także, że zapalają się światła ostrzegające przed nadjeżdżającym pociągiem, ale szlabany już się nie zamykają - dodaje. - Ludzie boją się, że kiedyś może dojść tutaj do tragedii. Tym bardziej że tą trasą na co dzień chodzą do szkoły dzieci.

Polskie Linie Kolejowe poinformowały wczoraj, że odnotowały na przejeździe jedynie dwie usterki. W połowie października, gdy jedna z firm uszkodziła kabel, i przedwczoraj, gdy nieostrożny kierowca wyłamał drąg rogatki. W tym drugim przypadku sprawa została zgłoszona na policję, a kolej będzie się domagać od kierowcy zwrotu kosztów naprawy.

- W przypadku pojawienia się usterki któregoś z urządzeń maszyniści natychmiast otrzymują informację o sytuacji i pociągi zwalniają do 20 km/godz., a podczas przejazdu używają sygnału dźwiękowego - tłumaczy Mirosław Siemieniec, rzecznik PLK. - Na czas naprawy przejazd jest ponadto odpowiednio oznakowany.

Mieszkańcy Strzelec Opolskich przekonują jednak, że w praktyce system jest znacznie bardziej zawodny, niż przedstawia to kolej. Podczas ostatniej awarii dyspozytor ruchu kolejowego przyznał, że o usterce dowiedział się od dzwoniących mieszkańców, a nie dzięki automatyce.

Kolej przypomina natomiast, że na każdym przejeździe kierowcy i piesi powinni zachować szczególną ostrożność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska