Początek wypłat dla ofiar III Rzeszy

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Dziś rozpoczyna się wypłata pieniędzy dla najstarszej grupy byłych więźniów i robotników przymusowych.

W śród 10 tysięcy uprawnionych do otrzymania pierwszej raty najstarszych poszkodowanych (powyżej 80. roku życia) jest - jak nas poinformowano w Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie - 134 mieszkańców naszego regionu. Do nich wszystkich wysłano już pocztą zawiadomienia o przyznaniu świadczeń. Ogólna liczba Opolan, którzy spełniają warunki do otrzymania odszkodowań, sięga około 8 tysięcy. Co najmniej do 11 sierpnia, a być może nawet do końca roku można jeszcze składać wnioski do fundacji.

Najstarsza grupa poszkodowanych otrzyma pierwszą ratę odszkodowania w złotówkach i to po niekorzystnym kursie. Jak zapewnił rzecznik Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, strona polska będzie się starała o to, by straty poszkodowanych wynikające z przyjęcia tego kursu zostały zrefinansowane. Nie potrafił jednak powiedzieć, kiedy miałoby dojść do tej nadpłaty. Jeszcze wczoraj trwały rozmowy z niemiecką fundacją na temat zmiany procedur przekazywania kolejnych transz pieniędzy. Nie można wykluczyć, że kolejne wypłaty zostaną dokonane po innym kursie lub nawet w markach.
Zarówno Bank PKO BP, jak i fundacja zapewniają, że do obsługi odbierających odszkodowania wszystko jest przygotowane. Mogą liczyć na osobne okienka, obsługę bez kolejki i pomoc przy wszelkich trudnościach.

- Po przewlekłej i skomplikowanej - procedurze wreszcie do wypłat dochodzi. Członkowie naszego stowarzyszenia skarżą się na brak jasnej i wyraźnej informacji oraz przewlekanie się całej procedury. Obiecano nam mnóstwo terminów wypłaty, dotychczas żaden nie został dotrzymany, a poszkodowanym lat przybywa - mówi Mieczysław Moryto, przewodniczący Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę.
- Cieszymy się, że do wypłat wreszcie dochodzi. Były podczas negocjacji chwile, gdy zdawało się, że może ich nie być lub że odszkodowania ominą np. pracujących w rolnictwie. Żaden z tych scenariuszy na szczęście się nie sprawdził. Największy hołd należy się jednak samym poszkodowanym. To oni podczas wojny cierpieli, za to darzymy ich szacunkiem. Chciałbym podkreślić, że współpracowali oni z polskimi negocjatorami i przyczynili się do wynegocjowania odszkodowań dla ofiar III Rzeszy - powiedział "NTO" Mateusz Chachaj, rzecznik prasowy Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska