Poczuj magię świąt w Dreźnie

Agata Kajzer
Co roku do Drezna przybywają miliony turystów, aby spróbować regionalnych przysmaków i poczuć świąteczną atmosferę. Ich podziw budzi zwłaszcza 14-metrowa drewniana piramida.
Co roku do Drezna przybywają miliony turystów, aby spróbować regionalnych przysmaków i poczuć świąteczną atmosferę. Ich podziw budzi zwłaszcza 14-metrowa drewniana piramida.
Zapach pieczonych kiełbasek, rozgrzewające aromatyczne wino i pieczona według tradycyjnej receptury strucla - tymi smakołykami pachnie jarmark bożonarodzeniowy w Dreźnie.

Ten dawniej mały, znany niegdyś jedynie miejscowym, jarmark jest dziś najstarszym i najsłynniejszym świątecznym targiem w całych Niemczech. Zwiedzają go nie tylko mieszkańcy Drezna, ale również turyści licznie odwiedzający to fantastyczne miejsce. Historia struclowego jarmarku sięga XV wieku, gdy elektor saksoński Fryderyk II wraz z bratem Zygmuntem, na prośbę drezdeńczyków zezwolili, by na ulicach Drezna zorganizowano jednodniowy jarmark. Wówczas na świątecznym targu można było nabyć tylko mięso, które w Wigilię stawiano na świątecznym stole. Kilkadziesiąt lat później na jarmarku pojawiły się również przepyszne strucle, od których przyjęła się używana do dzisiaj nazwa "Striezelmarkt", co znaczy "struclowy jarmark". Niegdyś obsypane cukrem pudrem strucle symbolizowały dzieciątko Jezus w pieluszce, co wyróżniało je spośród innych tego typu ciast. Początkowo przysmak wyrabiany był wyłącznie z mąki, drożdży i wody. Z czasem urozmaicano go innymi składnikami, tak, że dziś jest już prawdziwym rarytasem.

Gorąca atmosfera

Drezdeński jarmark zlokalizowano w starej i centralnej części miasta, a zwiedzając go, nietrudno się zorientować, że przyjeżdżają tu ludzie z całego świata. To wspaniałe miejsce na weekendowy wypad, a kto był tu chociaż raz w życiu, wie, że było warto. Wejście na jarmark bożonarodzeniowy jest bezpłatne. Co roku przybywa tu ponad 250 wystawców, aby nie tylko sprzedawać swoje oryginalne towary, ale również zaprezentować je gronu turystów. Stragany rozłożone są nie tylko na placu głównym (Altmarkt), ale również obok słynnego kościoła Mariackiego (Frauenkirche) i na Nowym Rynku (Neumarkt). Spacer w świetle kolorowych lamp i świątecznej muzyki wprowadza w niepowtarzalny ciepły klimat świąt. W centralnym punkcie jarmarku znajduje się pięknie oświetlona choinka. Niesamowity nastrój potęgują czternastometrowa schodkowa piramida, na której kręcą się Trzej Królowie, kominiarze, górnicy i śmierć. Zadziwiające rozmiary piramidy odnotowano w rekordowej Księdze Guinnessa. Kolorowe niczym z bajki stragany i widowiskowo oświetlony diabelski młyn, zapierają dech w piersiach.
Wiele atrakcji przygotowano z myślą o maluchach. Pośród straganów stoją karuzele, na wielkiej scenie odbywają się zabawy i konkursy, a najodważniejsze dzieci śpiewają kolędy. Choć temperatura na struclowym jarmarku spada poniżej zera, atmosfera jest naprawdę gorąca. Zmarzluchy mogą się ogrzać w tzw. Knusper Haüschen, domku z ciastek. Turyści są tu mile widziani każdego roku od 25 listopada do 24 grudnia. Stoiska otwarte są od godz. 10.00 do 21.00, a niektóre nawet dłużej.

Świąteczne drobiazgi

To niepowtarzalne miejsce słynie z tradycyjnych wyrobów rzemieślniczych. Odwiedzających zadziwiają ręcznie dziergane serwetki, starannie wykończone drewniane ozdoby choinkowe, jak również artykuły z ceramiki i szkła. Sprzedawcy oferują świąteczne piramidy, które są symbolem drezdeńskiego jarmarku i dymiące figurki postaci nawiązujących do świąt. Choć na przeciętną kieszeń ceny są dość wysokie, bo mały zrobiony z drewna aniołek kosztuje 7 euro, warto kupić sobie coś na pamiątkę.

Słodki zapach

Przysmaki

Grzane wino (Glühwein) 2,50 euro
>Grzane piwo (Glühbier) 3 euro
>Naleśnik z musem jabłkowym (Crepes mit Apfelmuss) 2,50 euro
>Jarmuż z kabanoskami (Grünkohl mit Knacker) 5 euro
>10 sztuk pączków z twarogiem ( Quarkkrapfen) 3 euro
>Regionalne kiełbaski (Bratwurst) z grilla 3 euro
>Strucla - (Christollen) 1kg 10 euro

Striezelmarkt w Dreźnie to prawdziwy raj dla smakoszy. W powietrzu unosi się zapach słodkich ciast, prażonych migdałów i innych regionalnych specjałów. Koniecznie trzeba się napić grzanego wina, którego smak i rozgrzewające właściwości w czasie siarczystych mrozów doceniają turyści. Mówi się tu, że jego wyszukany smak nie zmienia się od wieków. Cena tego smacznego trunku jest dość przystępna. Wino podaje się w oryginalnych kubkach, za które pobierana jest kaucja w wysokości 3 euro. Kubeczek można zwrócić, bądź wziąć sobie na pamiątkę. Przechadzając się po struclowym jarmarku, nie można odmówić sobie tradycyjnych regionalnych kiełbasek. A na deser domowej roboty strucla, przysmak pełen bakalii, masła i cukru pudru. Dzieci objadają się smacznymi figurkami kominiarzy noszącymi nazwę "Pflaumentoffel", które zrobione są z suszonych, upieczonych śliwek i kruchych ciasteczek. Historia ich produkcji związana jest z ubogimi dziaciakami, które ponad dwieście lat temu sprzedawały słodycze na targowisku. Te symboliczne figurki mają przynosić szczęście i pomyślność.

Będąc w Dreźnie, warto zapuścić się w zabytkowe uliczki starego miasta i wstąpić do słynnego pałacu Zwinger, architektonicznego klejnotu tego regionu. Widok z zewnątrz zapiera dech w piersiach. Liczne posągi, na tle zabytkowego pałacu, kaskady umieszczone z tyłu pawilonu tworzą niesamowity obraz. Turyści zadziwiają się porcelanowymi dzwoneczkami, które umieszczono w jednym z pawilonów pałacu, salonem matematyczno-fizycznym, a także galerią Malarstwa Starych Mistrzów. W pobliżu Zwingera znajduje się Opera Sempera, z historią, z którą związanych jest wielu wybitnych wykonawców, m.in. Ryszard Strauss i Ryszard Wagner.

Zajrzyjmy również do Frauenkirche, luterańskiej budowli centrycznej. Kościół Najświętszej Maryi Panny został wzniesiony w XVIII wieku i może pomieścić nawet 5000 wiernych. Kopuła wznosi się na wysokość 95 metrów. Może przy odrobinie szczęścia uda się nam usłyszeć anielskie dźwięki chóru organowego. Aby urozmaicić świąteczny wyjazd, można wynająć wóz konny. Godzinna przejażdżka zaprzęgiem kosztuje około 20 euro.

Ważne wskazówki

Decydując się na wyjazd do Drezna własnym samochodem, najlepiej wyruszyć w godzinach rannych, tak, by być na miejscu w godzinach południowych. W centrum starego miasta panuje ogromny ruch, a znalezienie wolnego miejsca parkingowego graniczy z cudem. Aby ułatwić życie turystom, na ulicach położonych w rejonie Altmarktu zamontowano specjalne wyświetlacze, które informują o ilości wolnych miejsc. Za godzinę parkowania w rejonie starego miasta zapłacimy około 1,50 euro. Dobrym rozwiązaniem jest autokarowa zorganizowana wycieczka do Drezna. W biurach podróży aż huczy od ofert wyjazdu na jarmarki świąteczne. Koszt waha się w granicach od 130-170 złotych.
Ludzie, którzy odwiedzili drezdeński jarmark, zgodzą się na pewno z mottem, które odczytać można na jednym ze straganów: "magię świątecznych jarmarków, poczują ludzie zwracający uwagę na drobiazgi, w których wykonanie włożono wiele serca".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska