Niemców i Estończyków walczących w 1945 roku po stronie niemieckiej pochowano tuż obok drogi. Ekipa poszukiwacza dotarła do pierwszych ciał, ale ich identyfikacja będzie jednak bardzo utrudniona.
- Szczątki są niemal całkowicie rozłożone, więc szanse na odnalezienie czytelnych identyfikatorów wojskowych mamy znikome - przyznaje Adam Białas ze stowarzyszenia Pomost.
Stowarzyszenie poszukuje, identyfikuje oraz ekshumuje groby poległych w czasie II wojny światowej Niemców na zlecenie Fundacji "Pamięć" z Warszawy.
Ekshumacje odbywają się niemal przez cały rok. W ciągu miesiąca odkrywanych bywa nawet ponad sto szczątków w różnych punktach Polski zachodniej, gdzie stowarzyszenie prowadzi swoją działalność.
Adam Białas przypomina, że każdy, kto zna nieodkrytą mogiłę w swojej okolicy może to zgłosić stowarzyszeniu.
- Sprawdzamy każdy sygnał, nawet te, które na początku wydają się mało prawdopodobne - mówi Białas i dodaje, że pierwsze informacje o mogile we Wrzoskach pochodziły właśnie od jednego z mieszkańców miejscowości.
Więcej na temat poszukiwań ciał żołnierzy, którzy zginęli w 1945 roku w jutrzejszym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?