Pod opolskimi szpitalami powstały specjalne izolatoria. Będą miejscem noclegu dla osób oczekujących na wynik obecności koronawirusa

W kozielskim szpitalu zakaźnym powstałym specjalnie na czas epidemii, przebywa obecnie 70 pacjentów, w tym 60 osób z potwierdzonym zakażeniem. Reszta to osoby, u których podejrzewa się obecność koronawirusa (w tej grupie jest dwoje dzieci).

W samym szpitalu jest ponad 200 miejsc dla chorych. Zakażonych prawdopodobnie będzie jednak przybywać. Nie można wykluczyć, że tutejsza izba przyjęć może zostać przepełniona. Dlatego żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej wraz z 10. brygadą logistyczną z Opola zbudowali i ustawili przy wybranych opolskich szpitalach 13 kontenerowych izolatoriów. Najwięcej - pięć - stanęło przy szpitalu w Koźlu.

Będą miejscem noclegu dla osób oczekujących na wynik - informuje Adam Lecibil, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu. - To na wypadek, gdyby na izbie przyjęć zabrakło miejsca. Kontenery są podgrzewane i klimatyzowane, obsługa szpitala będzie kontaktowała się z pacjentem drogą telefoniczną.

Kontenery przygotowano na wniosek wojewody opolskiego. Zgodę na ich wykorzystanie dał minister obrony narodowej.

– Będzie to punkt rejestracji i kwalifikowania pacjentów. Wszystko po to, by osoby przebywające już w budynku szpitala nie miały kontaktu z osobami, które oczekują na przyjęcie – tłumaczy wojewoda opolski Adrian Czubak.

Wojewoda zapewnia, że jest to działanie prewencyjne. - Skala zakażenia koronawirusem na Opolszczyźnie rośnie. Szpitale są wydolne, jednakże musimy działań na przyszłość – dodaje.

Poza pięcioma kozielskimi tymczasowymi izbami dwie kolejne stanęły przy szpitalu w Nysie, cztery przy Oddziale Chorób Zakaźnych Szpitala Wojewódzkiego w Opolu oraz dwa przy USK w Opolu.

Zgodnie z wojskowymi standardami w każdym kontenerze mogą mieszkać 4 osoby. Na tę chwilę szpital zaplanował umieszczanie tam pacjentów pojedynczo. W Nysie i Opolu funkcjonują oddziały zakaźne, które także mogą leczyć pacjentów z koronawirusem.