Pod pozorem pomocy, wyłudzała nieruchomości od swoich ofiar. Do sądu w Kluczborku wpłynął akt oskarżenia przeciw Iwonie O. Grozi jej 8 lat

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Przed Sądem Rejonowym w Kluczborku rozpoczął się proces Iwony O., która wyszukiwała nieporadnych życiowo i uzależnionych od alkoholu mężczyzn, zdobywała ich zaufanie, by następnie wyłudzić od nich nieruchomości.
Przed Sądem Rejonowym w Kluczborku rozpoczął się proces Iwony O., która wyszukiwała nieporadnych życiowo i uzależnionych od alkoholu mężczyzn, zdobywała ich zaufanie, by następnie wyłudzić od nich nieruchomości. Archiwum
Przed Sądem Rejonowym w Kluczborku ruszył proces przeciwko Iwonie O., której prokuratura zarzuca popełnienie przestępstw oszustwa polegających na wyłudzeniu prawa własności nieruchomości od osób niezaradnych życiowo.

46-letnia Iwona O. jest mieszkanką Opolszczyzny. Kobieta miała oszukać Andrzeja N. (powiat kluczborski) i Rajmunda K. (powiat opolski). Zarzuty kobiecie postawiła Prokuratura Rejonowa w Kluczborku.

Zacieśniała znajomości, by oszukać

- Mechanizm jej działania był taki, że wyszukiwała nieporadnych, borykających się z uzależnieniem od alkoholu mężczyzn, których krytycyzm ze względu na stan zdrowia był obniżony i łatwiej można było ich zmanipulować – informuje prokurator Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Niedługi czas od zawarcia znajomości z Andrzejem N., w marcu 2020 r., Iwona O. nabyła należący do niego udział w prawie własności nieruchomości o całkowitej powierzchni 12 arów, na której znajdował się dom, gdzie zamieszkiwał pokrzywdzony. Cena została uzgodniona na 40 000 zł. Pokrzywdzony nigdy nie otrzymał pieniędzy. Nie miał również zapewnionego innego miejsca zamieszkania.

- Powołani w toku śledztwa biegli psychiatrzy uznali, że Andrzej N. ze względu na swój stan wynikający z wieloletniego uzależnienia od alkoholu mężczyzna nie rozumiał konsekwencji przeprowadzanej z Iwoną O. transakcji - mówi Stanisław Bar. - Nadto biegły psycholog stwierdził, że pokrzywdzonego charakteryzuje ufność wobec innych osób, podatność na manipulację i gotowość do bezrefleksyjnego wykonywania poleceń.

Rajmund K. był następny

Jak następnie ustalono, w tym samym czasie, gdy miała miejsce transakcja zakupu od Andrzeja N. udziału w prawie własności nieruchomości, Iwona O. zawarła znajomość z Rajmundem K., również zmagającym się problemem uzależnienia od alkoholu. Także i ta znajomość zaczęła się zacieśniać z inicjatywy Iwony O. W styczniu 2021 r. doszło do zamiany nieruchomości stanowiącej własność Rajmunda K. na udział w prawie własności nieruchomości, którą Iwona O. nabyła od Andrzeja N. Wartość nieruchomości Rajmunda K. jak i udziału w nieruchomości oferowanej w zamiana przez Iwonę O. zostały określone na 70 000 zł.

Wedle zapewnień Iwony O. Rajmund K. miał zamieszkać w budynku, którego stawał się współwłaścicielem na skutek transakcji zamiany, przy czym wciąż zamieszkiwał tam Andrzej N. Jak następnie ustalono w czerwcu 2021 r. nieruchomość uzyskana w wyniku umowy zamiany z Rajmundem K. została przez Iwonę O. sprzedana za kwotę 160 000 zł.

Biegli z zakresu psychiatrii i psychologii, którzy na polecenie prokuratora badali pokrzywdzonego, doszli do przekonania, że z uwagi na uzależnienie od alkoholu jest on osobą o ograniczonym krytycyzmie a tym samym podatną na manipulacje.

Całość poczynionych ustaleń dała podstawy, by przyjąć, że Iwona O. dopuściła się przestępstw oszustwa na szkodę Andrzeja N. i Rajmunda K.

- Oskarżona wykorzystała ich niezdolność do właściwego rozumienia podejmowanych decyzji, które w obu przypadkach dotyczyły w zasadzie jedynego składnika majątku pokrzywdzonych. Nie bez znaczenia również było, że pokrzywdzonych cechowała podatność na sugestię i brak krytycyzmu, z czego oskarżona również uczyniła użytek doprowadzając do zakwestionowanych transakcji - wyjaśnia Stanisław Bar. - Jest to szczególnie widoczne, gdy weźmie się pod uwagę, że obaj pokrzywdzeni wyzbywali się lokali zaspokających ich potrzeby mieszkaniowe, nie mając w tym względzie jasnych perspektyw na przyszłość. Ponadto fakt niezapłacenia Andrzejowi N. uzgodnionej ceny, zniżona wartość nieruchomości, korelacje czasowe dokonywanych transakcji, a wreszcie sprzedaż po kilku miesiącach nieruchomości wyłudzonej od Rajmunda K. za ponad dwukrotnie wyższą cenę, dają podstawy, by twierdzić, że Iwona O. była inicjatorem obu transakcji, a jej zamiarem było dokonanie oszustwa poprzez wyłudzenie prawa własności nieruchomości.

Iwona O. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej przestępstw.

- Linia obrony tej pani jest taka, że osobom, które mierzą się z problemem alkoholizmu, udzielała pomocy, np. ugotowała obiad czy posprzątała. Owszem, takie zachowania miały miejsce, ale ich celem było tylko to, by wkupić się w łaski i zdobyć zaufanie tych osób - dodaje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Kobiecie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Proces kobiety ruszył przed Sądem Rejonowym w Kluczborku. Pierwsza rozprawa odbyła się we wtorek 22 listopada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska