Pod Tesco doszczętnie spłonęła kabina tira

Mario
Kierowca na szczęście w porę wyskoczył z kabiny.
Kierowca na szczęście w porę wyskoczył z kabiny. Mario
Do pożaru doszło dziś po godz. 12.20 przed hipermarketem Tesco na ul. Ozimskiej w Opolu. Kierowca zdążył wyskoczyć w porę. Nikt nie ucierpiał.

Wcześniej mężczyzna kierujący samochodem ciężarowym renault z naczepą, przywiózł do hipermarketu towar. Po jego rozładowaniu miał wyruszyć w drogę powrotną, ale zbytnio się nie oddalił.

- Kabina auta stanęła nagle w płomieniach - relacjonuje Leszek Koksanowicz, młodszy brygadier z Komendy Miejskiej Straży Pożarnych w Opolu. - W akcji gaszenia pożaru uczestniczyły trzy zastępy straży. Kabina spaliła się całkowicie. Nikt nie został poszkodowany. Żadnego towaru w naczepie już nie było. Teraz trudno będzie ustalić, co wywołało ogień. Można tylko przypuszczać, że doszło do awarii instalacji elektrycznej.

Przez ponad godzinę ulica Chłodnicza, prowadząca do Tesco, była zablokowana. Spalony pojazd nadal tam stoi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska