Podejrzany o podwójne zabójstwo przy ulicy Dubois w Opolu wyszedł z aresztu. Zaskakująca decyzja sądu

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Na mężczyznach ciąży zarzut podwójnego zabójstwa i podpalenia mieszkania w centrum Opola. Chodzi o brutalną zbrodnię, do której doszło w marcu 2021 roku. W jednej z kamienic przy ul. Dubois spalił się lokal na pierwszym piętrze.
Na mężczyznach ciąży zarzut podwójnego zabójstwa i podpalenia mieszkania w centrum Opola. Chodzi o brutalną zbrodnię, do której doszło w marcu 2021 roku. W jednej z kamienic przy ul. Dubois spalił się lokal na pierwszym piętrze. Mario
Ukrainiec i dwóch Mołdawian czekało na proces w tymczasowym areszcie. Jeden z mężczyzn wyszedł właśnie na wolność, bo sąd uznał, że nie ma przesłanek, które uprawdopodobniałyby popełnienie przez niego przestępstwa.

Na mężczyznach ciąży zarzut podwójnego zabójstwa i podpalenia mieszkania w centrum Opola. Chodzi o brutalną zbrodnię, do której doszło w marcu 2021 roku.

W jednej z kamienic przy ul. Dubois spalił się lokal na pierwszym piętrze.

Okazało się, że sprawcy chcieli w ten sposób ukryć zbrodnię. W mieszkaniu znaleziono bowiem zwłoki dwóch mężczyzn - właściciela i znajomego, który u niego pomieszkiwał.

Zarzuty w tej sprawie usłyszało dwóch obywateli Mołdawii w wieku 26 i 27 lat, oraz 42-letni Ukrainiec.

Sąd zastosował wobec całej trójki tymczasowy areszt na 3 miesiące

Przed upływem tego terminu prokurator wystąpił z wnioskiem o przedłużenie aresztu o kolejne 3 miesiące i Sąd Okręgowy w Opolu przychylił się do tego.

Do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu wpłynęło jednak zażalenie. I tu nastąpił niespodziewany zwrot akcji, bo apelacja nie zgodziła się na dalsze stosowanie tymczasowego aresztu wobec 27-letniego Artioma R.

- Sąd apelacyjny stanął na stanowisku, że nie ma dowodów, które w wysokim stopniu uprawdopodobniałyby popełnienie przestępstwa przez podejrzanego - mówi prok. Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Prokurator nie podzielał stanowiska sądu, stąd zastosowanie wolnościowych środków zapobiegawczych w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju.

Na tę decyzję również wpłynęło zażalenie. Rozpozna je Sąd Rejonowy w Opolu.

Dwaj pozostali mężczyźni, którzy usłyszeli zarzuty w tej sprawie, mają przedłużony tymczasowy areszt o kolejne 3 miesiące.

Przypomnijmy. Z ustaleń śledczych wynika, że ofiary i sprawcy nie znali się wcześniej. Na podstawie zabezpieczonego zapisu monitoringu można wnioskować, że jeden z zamordowanych mężczyzn oraz trójka zatrzymanych, poznali się krótko przed tragedią. Prokurator nie ujawnia, jakie role odegrali poszczególni podejrzani. Wiele wskazuje na to, że motyw był wyjątkowo błahy. Mężczyźni mieli wspólnie spożywać alkohol i to wtedy doszło do nieporozumienia zakończonego zbrodnią.

Ofiary zostały brutalnie pobite. Jeden z mężczyzn zginął od ciosów zadawanych pięściami i nogami w głowę, które doprowadziły do złamania kości twarzoczaszki oraz licznych krwiaków, drugi - od ran kłutych zadanych w szyję i okolicę klatki piersiowej.

Ukrainiec i dwóch Mołdawian usłyszało zarzut zabójstwa oraz podpalenia mieszkania, czym stworzyli zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców kamienicy oraz narazili mienie wielkich rozmiarów. Grozi im nawet dożywocie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska