Podniosą, nie podniosą?

Jeżeli radni podczas sesji zgodzą się na podwyżkę, to nowe czynsze będą naliczane od sierpnia lub od września - informuje Bogdan Kościński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Brzeg. - Nowa stawka czynszu jest wyższa od obecnej o szesnaście procent - kontynuuje rzecznik. Przypomina, że rok temu radni również podnieśli czynsz o 16 procent. Pieniądze z podwyżki zarządca mieszkań komunalnych (jest nim samorządowa spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Miejski Zarząd Mienia Komunalnego) zostaną przeznaczone na remonty budynków.
- Od kilkudziesięciu lat większość z nich przeszła tylko niewielkie remonty. Chcielibyśmy chociaż w niektórych obiektach przeprowadzić pilne konserwacje - dodaje rzecznik.

Nowe stawki czynszu zapłacą najemcy, których mieszkania posiadają łazienkę, instalacje wodno-kanalizacyjną oraz gazową, centralne ogrzewanie. Czynsz będzie obniżany za brak któregokolwiek z wymienionych mediów. Podwyżka nie dotyczy natomiast właścicieli mieszkań. Osoby, które posiadają lokale na własność, uiszczają bowiem tzw. opłaty eksploatacyjne ustalone podczas zebrań wspólnot mieszkaniowych i przedstawicieli MZMK.
Tymczasem u samych lokatorów słowo "podwyżka" wywołuje zdenerwowanie. - Pięknie - Stanisław Z. z ulicy Armii Krajowej tak reaguje na wiadomość o planowanej podwyżce. - Teraz za 85 metrów płacę 235 złotych. I tak jak złupią z nas więcej pieniędzy, to nie włożą ich w remonty, tylko przeznaczą na swoje urzędy - mówi.

- W żadne remonty nie wierzę. Ale co mamy zrobić? Będziemy płacić - mówi pani Kamila, mieszkająca w 48-metrowym mieszkaniu przy ulicy Karłowicza.
Wśród radnych zdania co do wysokości podwyżki są podzielne. - Jeżeli to ma być tylko tych parę groszy, to nie ma o co robić hałasu - uważa opozycyjny radny Andrzej Ogonek. Natomiast Edward Bublewicz z Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie zgadza się z uzasadnieniem podwyżki. - Lepszym rozwiązaniem byłoby szukanie pieniędzy na remonty poza kieszeniami lokatorów - mówi Bublewicz. Henryk Wujek z Towarzystwa Rozwoju Ziemi Brzeskiej powiedział nam, że radni z jego ugrupowania przed podjęciem decyzji o ewentualnym poparciu podwyżki będą chcieli zapoznać się z informacją na temat czynszów, jakie obowiązują w innych miastach.