Podnosi się poziom wody w rzece Morze. Koryto jest wypełnione w 30 procentach

Mora to potok górski, który uchodzi do Białej Głuchołaskiej między Morowem a Białą Nyską (w gminie Nysa). Ten niepozorny na co dzień ciek wodny, który przez znaczną część roku bez problemu można przejść, nie mocząc przy tym kolan, spędza sen z powiek mieszkańcom wsi przy nawalnych deszczach.

Mora już nieraz pokazała swoje mroczne oblicze, występując z brzegów i siejąc we wsi spustoszenie. Po zapowiedziach o nawalnych deszczach przy jej zabezpieczeniu pracują mieszkańcy i strażacy.

- Aktualnie po całodziennych opadach i nocy woda w Morze podniosła się i koryto rzeki wypełnione w 1/3. Wczoraj, około godz. 11:00 wody było po kostki – mówi Artur Pieczarka, sołtys Morowa. – Na razie sytuacja jest opanowana, jeśli utrzyma się lekki opad woda powinna opaść w ciągu najbliższych godzin.

Kluczowa będzie m.in. najbliższa noc (13/14 września).

- Teraz czekamy, czy sprawdzą się prognozy na sobotę o nawalnym deszczu. To na pewno będzie noc pełna niepokoju. Nie mamy niestety zbiornika przeciwpowodziowego suchego, gdzie moglibyśmy przetrzymać wody na czas silnego wezbrania – dodaje sołtys Morowa.

Na szczęście wieś została już zabezpieczona.

- To, co mogliśmy przygotować prewencyjnie, zostało wykonane. Na długości ok. 100 metrów wzdłuż zabudowań nad rzeką zostały zamontowane rękawy przeciwpowodziowe. Ułożono także worki z piaskiem przed posesjami po prawej stronie rzeki. Przywieziono piasek po prawej i lewej stronie rzeki. Worki z piaskiem ustawiono przed furtkami i bramami, ogrodzeniami – mówi Artur Pieczarka.

W akcji brali udział strażacy Państwowej Straży Pożarnej z Nysy oraz OSP Koperniki OSP Przełęk, OSP Wyszków Śląski, OSP Lipowa. Na miejscu były służby z gmina Nysa oraz Starostwa Powiatowego w Nysie. Miasto i Gmina Nysa oraz Starostwo Powiatowe w Nysie.

Wczoraj strażacy oczyszczali takie newralgiczne miejsce pod mostkiem, gdzie znajdują się betonowe wały przeciwpowodziowe oraz odpływy z drogi gminnej znajdujące się przy tym murku.

Przypomnijmy, że ostatni raz lokalna powódź wystąpiła tam w 2020 r., zalewając 11 domów.