W zawodach, które od 12 lat organizuje tamtejszy LZS, wzięli udział także ciężarowcy Śląska Wrocław, Polwicy Wierzbno i słowackiej Olympii Bobrov. O zwycięstwo w klasyfikacji Sinclaira (gdzie przelicza się wyniki w zależności od wagi zawodników) walczyli dwaj młodzieżowi mistrzowie Polski z ubiegłego roku: Paweł Kulik i Bartłomiej Barth.
Wygrał, podobnie jak przed rokiem, Kulik, który w dwuboju osiągnął 345 kg. To o 3 kg mniej niż rok temu na tych samych zawodach, ale opolanin nie podchodził już do ostatniej próby w podrzucie, bo wcześniej tego ciężaru nie podniósł Barth (335 kg w dwuboju).
- Dla nas to było przetarcie po okresie przygotowawczym - mówił trener Ryszard Szewczyk. - Paweł Kulik musi dużo dźwigać: to jest dla niego dobry moment, ma 22 lata i szansę na występ w mistrzostwach Europy seniorów, gdzie powinien zmieścić się w ósemce. Pozostali mieli sprawdzian formy, a zawody były jednocześnie promocją dyscypliny.
Dla drugiego w turnieju Bartłomieja Bartha Skorogoszcz to wyjątkowe miejsce, bo tutaj sam zaczynał przygodę ze sportem.
- Nie liczę, który to mój występ na tym turnieju, chociaż myślę, że już w jego drugiej czy trzeciej edycji startowałem - próbował sobie przypomnieć odległe czasy wychowanek LZS-u Skorogoszcz, który w Budowlanych zrobił w ostatnich latach ogromne postępy.
- Zawsze super mi się tu startuje i jednocześnie jest mi przykro przegrywać, ale obiecuję dobry trening i poprawę za rok - mówił Barth. - W pewien sposób właśnie podczas takiego turnieju zostałem zainspirowany do trenowania tej dyscypliny. Przyjechało wtedy kilku fajnych chłopaków z Budowlanych, dźwigali naprawdę wielkie ciężary, spodobało mi się, a dzisiaj pałeczkę w tym zarażaniu do podnoszenia ciężarów przejęliśmy my. Jak zresztą nie trudno się domyśleć, tak naprawdę większość wybitnych sportowców wywodzi się właśnie z takich niewielkich miejscowości, gdzie nie ma za dużo innych zajęć.
- W naszym małym klubie trenuje teraz czterech zawodników, ale po każdych takich zawodach zawsze zapuka ktoś nowy i zacznie treningi - opowiadał Władysław Górka, trener w Skorogoszczy i inicjator turnieju. - Staramy się dać młodzieży jakieś zajęcie, inne niż komputer, inne niż piłka nożna. Bo nie każdy ma predyspozycje do futbolu, a może za to zostać dobrym zawodnikiem w innej dyscyplinie.
W skorogoskich zawodach trzecie miejsce wywalczył Mateusz Szatkowski (295 kg w dwuboju), który wyprzedził Słowaka Viktora Ostrovskiego (307 kg, ale przy dużo wyższej wadze ciała).
Czego się można spodziewać po Budowlanych w rozpoczynającym się sezonie w kraju? - Będziemy chcieli obronić złoto Drużynowych Mistrzostw Polski, ale wiem, że w Mroczy są wzmocnienia i nie będzie łatwo - ocenia trener Szewczyk. - Pierwszy rzut w Polkowicach będzie istotny, bo wtedy zobaczymy, jakie są różnice. Ostatecznie i tak wszystko jednak zweryfikuje pomost.
Budowlani wystąpią w sobotę w składzie: Arkadiusz Michalski, Łukasz Grela, Krzysztof Zwarycz, Mateusz Skulimowski, Paweł Kulik i Bartłomiej Barth.
Sport w Opolu na Sportowy24 (NTO)
Więcej o Sporcie w Opolu - wyniki, terminarze, newsy, opinie, zdjęcia
Kibice na meczu Gwardii Opole [GALERIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?