- To bardzo interesujące, niezwykłe spektakle - zdradza dyrektor - wzruszające, autentyczne, piękne. Podopieczni wkładają w to całe swoje serce, a przekonają się o tym wszyscy, którzy odwiedzą MOK 27. marca. W najbliższą środę podopieczni będą prezentowali się na scenie MOK-u.
A 11. kwietnia na scenie MOK-u zaprezentują się wspólnie z chórem liceum, podopieczni domu dziennego pobytu z Nowych Gołuszowic. - Instruktorzy pracują z nimi przez cały rok, a efekty ich pracy zawsze podziwiamy właśnie w okresach przedświątecznych - mówi Ziółko.
Tymczasem dodajmy, że w Głubczycach cały czas działa kino.
-... i będzie działać, dopóki nie spłynie do nas ostatnia kopia analogowa - mówi dyrektor MOK-u, Zbigniew Ziółko. Zapowiadane na przełomie lutego i marca zawieszenie działalności kina wciąż udaje się odsunąć w czasie.
Nie ma daty zamknięcia - mówi dyrektor - o tym zadecyduje dzień, w którym dotrze do nas ostatnia kopia w wersji analogowej.
- Jeśli nie uda nam się do tego czasu zebrać wszystkich funduszy potrzebnych na cyfryzację kina, to będzie trzeba je zamknąć. Oczywiście nie na zawsze. Do czasu zamontowania projektorów cyfrowych - mówi Ziółko.