Podsumowanie roku 2019: 10 bohaterów światowej polityki. O nich na pewno jeszcze usłyszymy
Alexandria Ocasio-Cortez, kongresmenka
Ocasio-Cortez to najjaśniejsza dziś gwiazda amerykańskiej lewicy. 30-letnia polityczka Partii Demokratycznej od 2018 roku zasiada w Izbie Reprezentantów - jest najmłodszą kobietą wybraną do Kongresu Stanów Zjednoczonych. Do polityki weszła przez sztab Berniego Sandersa - kandydata lewego skrzydła Demokratów w prawyborach prezydenckich 2016 roku. Sanders przegrał wtedy z Hillary Clinton, choć sondaże dawały mu realne szanse na pokonanie Donalda Trumpa - większe niż miała je była sekretarz stanu USA.
W prawyborach do Kongresu Ocasio-Cortez musiała się zmierzyć z zasiadającym w Kongresie od 10 kadencji bardzo wpływowym, zaliczanym do ścisłego establishmentu partii demokratą Josephem Crowleyem - którego przymierzano na stanowisko spikera Izby Reprezentantów lub lidera mniejszości (odpowiedniki funkcji marszałka Sejmu lub szefa klubu w polskim systemie parlamentarnym). To tak, jakby w Polsce 28-letnia polityczna debiutantka miała konkurować o miejsce na liście Platformy z politykiem kalibru Rafała Grupińskiego czy Bogdana Zdrojewskiego. Ocasio-Cortez pokonała Crowleya, przedstawiając jednoznacznie lewicowy jak na Stany Zjednoczone program - obejmujący m.in. rozszerzenie publicznej służby zdrowia, bezpłatną edukację, ograniczenie dostępu do broni palnej oraz program inwestycji publicznych w budownictwo mieszkaniowe. Następnie weszła do Kongresu. Tam stała się pogromczynią m.in. twórcy Facebooka Marka Zuckerberga - amerykańska prasa rozpisywała się o „grillowaniu” szefa internetowego giganta przez Ocasio-Cortez w związku ze sprawą handlu danymi użytkowników.