Podsumowanie roku w ZAKSIE. Po trzech latach zanosi się na medal

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle mieli w tym sezonie niemal same powody do radości.
Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle mieli w tym sezonie niemal same powody do radości. Sławomir Jakubowski
Wiosną kibice najlepszej sportowej wizytówki Opolszczyzny - siatkarskiej Zaksy Kędzierzyn-Koźle przeżyli spory zawód. Miniony sezon był dla naszych siatkarzy najgorszy od siedmiu lat.

W 2008 roku zespół zakończył rozgrywki na 6. miejscu w kraju, a w sześciu kolejnych sezonach był zawsze w pierwszej czwórce trzykrotnie stając na podium (srebro w 2011 i 2013 roku, brąz w 2012 roku).

Niepowodzenie w minionym sezonie sprawiło, że w składzie zespołu doszło do dużych zmian. Odeszli dwaj niezwykle utytułowani zawodnicy: Paweł Zagumny i Michał Ruciak. Trenerem przestał być natomiast Sebastian Świderski.

Ruszyła machina zmian. Do zespołu doszło z Resovii Rzeszów dwóch mistrzów świata z przed roku: Dawid Konarski i Rafał Buszek. Pozyskano dwóch podstawowych zawodników reprezentacji Francji, którzy tuż przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych zostali mistrzami Europy: Benjamina Toniuttiego i Kevina Tillie. Doszedł też reprezentant Belgii Sam Deroo, a ponadto walkę z chorobą nowotworową wygrał Grzegorz Bociek.

Nad przebudowaną drużyną opiekę przejął doświadczony włoski szkoleniowiec Ferdinando de Giorgi. Kibice mogli się zastanawiać jak ten nowy zespół będzie się spisywał w lidze.

Mieszanka okazała się prawdziwie wybuchowa. W 11 kolejkach zespół doznał tylko jednej porażki. W tym sezonie regulamin rozgrywek ekstraklasy jest inny niż w poprzednich latach. Nie ma klasycznej fazy play off. Po fazie zasadniczej (26 kolejek) dwie najlepsze drużyny zmierzą się w walce o złoto. ZAKSA ma 29 punktów na koncie, a zajmujący 3. miejsce w tabeli Czarni Radom mają ich o sześć mniej.

Do zakończenia fazy zasadniczej jeszcze daleko, ale biorąc pod uwagę formę naszego zespołu, awans do finału jest bardzo realny. Tym bardziej, że w tegorocznym niezwykle napiętym sezonie, ZAKSA nie gra w europejskich pucharach.

Kędzierzynianie w przeciwieństwie do innych zespołów z czołówki: Skry Bełchatów, Trefla Gdańsk czy Resovii Rzeszów nie są tak mocno obciążeni i mają więcej czasu na wypoczynek i regenerację. Awans do finału oznaczać będzie, że po trzech latach przerwy zespół z Kę­dzie­rzyna-Koźla znów stanie na podium. Marzenia kibiców sięgają natomiast złotego medalu. Nasz zespół najlepszy w Polsce był pięć razy w historii, a ostatni raz w 2003 roku.

Bardzo zadowoleni mogą być też kibice koszykarskiej Pogoni Prudnik. W minionym sezonie nasi zawodnicy byli beniaminkiem 1 ligi. W fazie zasadniczej zajęli 11. miejsce i w play outach musieli walczyć o utrzymanie. Z rywalizacji z AZS-em Poznań wyszli zwycięsko. Do nowego sezonu przystąpili wzmocnieni dwoma doświadczonymi zawodnikami: Grzegorzem Mordza­kiem i Pawłem Bogdanowiczem, którzy przyszli z Zagłębia Sosnowiec, które było w poprzednim sezonie wyżej w 1 lidze.

Te transfery oraz doświadczenie zdobyte przez pozostałych graczy w poprzednim sezonie sprawiły, że Pogoń zrobiła spory postęp. W minionych rozgrywkach w fazie zasadniczej prudniczanie w 26 meczach odnieśli osiem zwycięstw. Teraz mają ich dziewięć po 15 kolejkach i na półmetku rozgrywek zajmują 6. miejsce.

Nie powinni mieć raczej problemów z utrzymaniem po fazie zasadniczej (trzeba zająć co najmniej 10. miejsce w gronie 16 drużyn), a tak naprawdę brak awansu do fazy play off (zagra w niej osiem zespołów) po tak udanej pierwszej rundzie będzie rozczarowaniem.

Świetną jesień mają za sobą walczące w grupie południowej 1 ligi piłki nożnej kobiet zawodniczki Rolnika Głogówek. Zajmują po pierwszej części sezonu 1. miejsce premiowane awansem do ekstraklasy. W dziewięciu meczach odniosły osiem zwycięstw przegrywając tylko z AZS-em Kraków. To z tym zespołem mającym o punkt mniej nasze piłkarki powalczą o awans. Do bezpośredniego starcia dojdzie w Głogówku i ono może się okazać decydujące.

W piłkarskiej 4 lidze Polonia Głubczyce wiosną przegrała walkę o awans z Piotrówką. Na półmetku obecnych rozgrywek też jest druga, ale ze stratą aż 15 punktów do prowadzącej Stali Brzeg. Szans na promocję do 3 ligi nie ma więc praktycznie żadnych. Trzecia jest Pogoń Prudnik, co jest miłym zaskoczeniem.

W 4 lidze są też dwa zespoły z powiatu kędzierzyńsko-koziel­skiego. Po-Ra-Wie Większyce spisywało się przyzwoicie i z dorobkiem 28 punktów zajmuje po rundzie jesiennej 6. miejsce. Chemik Kędzierzyn-Koźle jest na 12. pozycji (22 punkty) i nie może być pewny utrzymania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska