Pogan ma zastępcę

Krzysztof Zyzik
Krzysztof Zyzik
Elżbieta Rutkowska, po tygodniu oczekiwania, dostała wczoraj nominację na wicewojewodę opolskiego.

Elżbieta Rutkowska pełniła do wczoraj rolę kierownika Działu Nadzoru Właścicielskiego Zakładów Azotowych "Kędzierzyn". Ma wykształcenie wyższe techniczne, 18 lat pracowała w Instytucie Ciężkiej Syntezy Organicznej "Blachownia". W latach 1980-1989 była posłem z ramienia PZPR. Należy do SLD, w ostatnich wyborach startowała, bez powodzenia, z listy tej partii.
Rutkowska jest wdową, ma dwie dorosłe córki i 4-letniego wnuczka. Mieszka na kędzierzyńskim osiedlu Pogorzelec w ponad 100-metrowym segmencie. Jeździ 3,5-letnią toyotą avensis.

Rutkowska była w swoim biurze w kędzierzyńskich "Azotach", kiedy zadzwonił telefon od wojewody Leszka Pogana. Ten poinformował ją, że do urzędu wojewódzkiego przyszedł rano stosowny dokument z podpisem premiera Millera.
- Chwilę potem dostałam faks z nominacją - mówi pani wicewojewoda.
Rutkowska będzie odpowiadać w urzędzie za sprawy gospodarcze i promocję regionu. Głównym zadaniem Leszka Pogana będzie nadzorowanie samorządów.
- Zastrzegę sobie też nadzór nad administracją zespoloną i specjalną - mówi wojewoda.
Wczoraj Elżbieta Rutkowska była ostatni dzień w swojej starej pracy.
- W poniedziałek rano będę już urzędować na Piastowskiej w Opolu - powiedziała "NTO". - Dyrektor urzędu zadzwonił do mnie, czy ma po mnie wysłać samochód. Ja jednak przyjadę sama, bo lubię prowadzić swoją toyotę.

Nazwisko Rutkowskiej pojawiło się w mediach już na początku października. Wypłynęło od Jerzego Szteligi, szefa opolskiego SLD, który forsował ją na fotel wojewody. "Spalił" jednak kandydaturę Rutkowskiej, kiedy bez konsultacji z własną partią przedstawił w "NTO" kolejnego swojego "prywatnego kandydata", Henryka Szenderę (miał zostać wicewojewodą).
Szteliga zapomniał, że obok niego Opolszczyzna ma jeszcze sześciu parlamentarzystów (na czele z wpływową Aleksandrą Jakubowską), z których głosem wypada się liczyć. Partyjni koledzy poskarżyli się na Szteligę u ministra Krzysztofa Janika i zmusili swojego szefa, aby obok Rutkowskiej zarekomendować premierowi również Ewę Olszewską, wiceprezydent Opola.
- Od tej pory decyzje w partii będą zapadać kolektywnie - triumfowała Aleksandra Jakubowska.

Minister Janik przyznał niedawno w wywiadzie dla "Trybuny", że Leszek Pogan został wojewodą na zasadzie "gdzie dwóch się bije". Rutkowska została jednak wicewojewodą, by Jerzy Szteliga mógł wyjść z tej kłótni z twarzą. Opolski kolektyw chciał bowiem tylko utemperować "cara", nikt nie chce jego upadku.
- Po mojej nominacji sam wnioskowałem do premiera o powołanie pani Rutkowskiej na wicewojewodę - twierdzi dziś Leszek Pogan. - Od samego początku wiedziałem, że Rutkowska przejdzie, jeśli tylko naszej partii przypadnie ten fotel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska