Początek sezonu jest w wykonaniu prudnickiej drużyny bardzo udany. Po sześciu kolejkach z bilansem czterech zwycięstw i dwóch porażek zajmuje 4. miejsce w tabeli. Na dodatek w sześciu najbliższych kolejkach Pogoń aż pięć razy zagra we własnej hali, która jest jej atutem.
- Jak się wygrywa to humory w zespole są zawsze dobre - mówi trener Pogoni Tomasz Michalak. - Chcemy je jednak sobie jeszcze poprawić. Teraz teoretycznie przed nami seria takich spotkań, w której powinno być łatwiej o zwycięstwa. To jednak tylko teoria. Musimy być skupieni i czujni. Nie można absolutnie zakładać zdobycia dwóch punktów przed meczem, bo na każdą wygraną trzeba się będzie solidnie napracować.
Pierwszy z rywali - SKK Siedlce po słabym początku sezonu (cztery porażki) w dwóch ostatnich kolejkach wygrał i w gronie 16 drużyn zajmuje 12. miejsce. Mimo tych zwycięstw sobotnich rywali w dwóch ostatnich meczach, to jednak Pogoń jest faworytem tego meczu i jeśli myśli o miejscu w górnej połowie tabeli nie powinna tego spotkania przegrać.
Prudniczanie w minioną niedzielę wygrali na wyjeździe z zespołem rezerw ekstraklasowej Rosy Radom, a to zwycięstwo było tym cenniejsze, że nie mógł zagrać zmagający się z bólem pleców najlepszy strzelec ligi po pięciu kolejkach - Tomasz Nowakowski. Jego występ przeciwko drużynie z Siedlec też jest niepewny.
- Tomek nie trenował w minionym tygodniu - mówi trener Michalak. - Brał zabiegi, które miały mu pomóc. Decyzja o tym czy zagra w sobotę pewnie zapadnie przed meczem. Jeśli nie będzie w pełni sił, to nie będzie sensu ryzykować pogłębienia kontuzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?