Co znamienne, to pomimo tego, że mecz długo był na tzw. „styku”, to przyjezdni ani razu w nim nie prowadzili, choć parę razy bliscy byli przejęcia inicjatywy. Cały czas jednak czegoś im brakowało do tego by postawić przysłowiową „kropkę nad i”. Miejscowi z kolei długo umiejętnie i cierpliwie odpierali ich ataki, a i sami również umieli odpowiednio podkręcić tempo.
Choćby początek starcia należał do nich kiedy szybko objęli prowadzenie 13:4 po czym w końcówce gracze Pogoni zniwelowali straty i na otwarciu drugiej kwarty mieli tylko dwa punkty mniej. Niestety, pod koniec tej odsłony znowu dali się rozpędzić gospodarzom.
Tak po prawdzie jednak kluczowy dla losów całego spotkania był okres gry od półmetka trzeciej odsłony do jej końca. Po niezłym zrywie, kiedy to prudniczanie dwa razy z rzędu trafili za linii 6.75m i doszli rywala na 53:48 wydawało się, że wreszcie odpowiednio się „nakręcą” i pójdą za ciosem.
Nic z tego jednak. Miejscowi znowu bowiem wyraźnie podkręcili tempo i w ciągu 88 sekund zdobyli 10 punktów, a stracili tylko dwa, co pozwoliło im już potem kontrolować przebieg wydarzeń. Tym bardziej, że tak wypracowaną przewagę utrzymali już do końca tejże odsłony.
Przyjezdnym nie pomogła naprawdę niezła liczba trafień za trzy, gdyż spod kosza i z półdystansu byli już znacznie gorzej dysponowani. Na nic zdała się także dobra dyspozycja Grzegorza Mordzaka, który zdobył 23 punkt, z czego 12 rzutami z dystansu.
Księżak Łowicz - Pogoń Prudnik 89:80 (23:19, 24:19, 23:20, 19:22)
Pogoń: Mordzak 23 (4x3), Pisarczyk 15 (1x3), Szpyrka 13 (1x3), Sroka 12 (2x3), Prostak 7 (1x3), Krawczyk 5 (1x3), Stalicki 5, Antczak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
