Pogoń Prudnik przekroczyła "setkę" i pewnie ograła Astorię Bydgoszcz

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Tomasz Prostak i Marcin Sroka poprowadzili Pogoń do zwycięstwa.
Tomasz Prostak i Marcin Sroka poprowadzili Pogoń do zwycięstwa. Oliwer Kubus
Rewelacyjny mecz rozegrała Pogoń Prudnik. To, że nasi koszykarze pewnie pokonali jedną z lepszych drużyn w lidze to jedno, ale ważny jest również styl w jakim to zrobili.

Podopieczni Tomasza Michalaka kapitalnie zaprezentowali się w ofensywie. I nawet nie chodzi o to, że przekroczyli „setkę” pokonując u siebie Astorię Bydgoszcz 103:89. Bardzo dobrze wykazywali się bowiem w każdym aspekcie rzutów. Trafili wszak 12 na 23 próby zza linii 6.75m (52 procent), 22 na 34 „za dwa” (64) oraz przestrzelili jedynie cztery z 27 wolnych (85)!

Co do „trójek” to warto zauważyć, że każdy z naszych zawodników, który wyszedł w pierwszym składzie trafił przynajmniej dwie, a Marcin Sroka uczynił to aż cztery razy i to przy pięciu podejściach. On zresztą był najskuteczniejszy w szeregach gospodarzy, gdyż zdobył aż 27 punktów. Tylko trzy mniej dodał Tomasz Prostak 24. Dwucyfrową liczbę „oczek” przekroczyli także Wojciech Pisarczyk 16, Tomasz Nowakowski 12 i Jakub Krawczyk 10.

Zresztą miejscowi już w pierwszej kwarcie zdobyli aż 37 punktów, a to jak dobrze weszli w mecz niech świadczy to, że szybko celnymi rzutami z dystansu popisali się Prostak i Sroka. To pozwoliło im na lekką przewagę, jednak rywale nie zamierzali się poddawać i mieliśmy wyrównany bój. Od stanu 22:19 jednak przez kolejne trzy minuty prudniczanie zdobyli 13 „oczek”, a goście 2 i ci pierwsi mogli znacznie bardziej kontrolować przebieg wydarzeń.

Na przełomie pierwszej i drugiej odsłony ekipa znad Brdy jednak dość sugestywnie odrobiła straty na 37:29, a potem przez kilka akcji mieliśmy dość nierówny bój, gdy raz to jedna drużyna, raz druga nieco bardziej przeważała. Od stanu 48:41 kolejne dwie minuty Pogoń wygrała jednak 9:2 i grało im się nieco spokojniej.

To co jednak gospodarze zrobili w ostatnich 65 sekundach przed przerwą to po prostu "czapki z głów". Trzech różnych zawodników trafiło bowiem przez ten czas po jednym rzucie z dystansu i na przerwę schodzili z wysokim prowadzeniem 66:47!

Tym bardziej, że w kolejnej części gry wcale nie zamierzali spuszczać z tonu i pod jej koniec - po „trójce” Pisarczyka - osiągnęli największą w tym starciu przewagą wynoszącą 25 punktów. W ostatniej partii już tak nie forsowali tempa, dzięki czemu bydgoszczanie mogli w pewien sposób zniwelować straty.

Pogoń Prudnik - Astoria Bydgoszcz 103:89 (37:24, 29:23, 22:19, 15:23)
Pogoń:
Sroka 27 (4x3), Prostak 24 (2x3), Pisarczyk 16 (2x3), Nowakowski 12, Krawczyk 10 (2x3), Mordzak 8 (2x3), Antczak 2, Malitka 2, Szpyrka 2, Topolski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska