Po porażce w Gliwicach Pogoń musiała dziś zwyciężyć, aby przedłużyć walkę do dwóch wygranych spotkań. Początek meczu budził jednak wątpliwości, czy się uda, gdyż po dwóch niecelnych rzutach i stracie nasz zespół przegrywał po trafieniu Ochodka 11:17. Trafił jednak za trzy Leszczyński, dwa osobiste wykorzystał M. Łakis i znów z dystansu nie pomylił się Leszczyński. Po pierwszej kwarcie gospodarze tracili tylko punkt.
Druga kwarta zaczęła się od trójki Wróbla oraz akcji 2+1 Donigiewicza i trafienia Konska (20:27) , ale potem trwał koncert Pogoni. W 17 minucie Leszczyński doprowadził do remisu 29:29, a gliwiczanie już do końca kwarty nie trafili. Po zbiórkach miejscowi wyprowadzali szybkie akcje, a po wsadzie leszczyńskiego prowadzili 40:29!
Wydawało się, że sytuacja jest opanowana, ale to było złudne, gdyż prudniczanie przez siedem minut nie zdobyli punktu. Dopiero z rzutu osobistego trafił Cichoń, ale wówczas prudniczanie przegrywali 41:44. Na szczęście na tym zakończyły się kłopoty podopiecznych trenera Michalaka, którzy za chwilę wygrywali 45:44.
Decydującą część spotkania zaczął dobrze dysponowany na linii osobistych Stalicki, dołożył też “trójkę"i było 49:47. Gliwiczanie znów pod presją rywala zaczęli pudłować, nasi zbierali i szybko kontrowali. Zespołowa gra dała 11 punktów z rzędu i losy meczu były rozstrzygnięte, gdyż gospodarze prowadzili na trzy minuty przed końcem 60:47.
Trzeci mecz odbędzie się w Gliwicach w środę. Początek godz. 19.00.
Pogoń Prudnik - GTK Gliwice 69:54 (18:19, 22:10, 7:16, 22:9)
Pogoń: Leszczyński 19 (1x3), Stalicki 17 (1x3), Madziar 10, Cichoń 9, M. Łakis 9, Chmielarz 3 (1x3), Bolibrzuch 2, Moczulski, Kotyza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?