W meczach tego sezonu Pogoń była dwa razy górą, wygrywając dość wyraźnie z zespołem ze stolicy Dolnego Śląska. U siebie 91:56, a we Wrocławiu 81:63.
- Te zwycięstwa dają nam przewagę psychologiczną, ale tak naprawdę teraz nie mają już większego znaczenie - mówi szkoleniowiec Pogoni Tomasz Michalak. - Nasz rywal to nieobliczalny zespół, w skład którego wchodzą głównie młodzi zawodnicy, a jak wiadomo młodzież ma duże wahania formy. Może zagrać świetnie, ale też bardzo słabo. Siła WKK zależy też od tego, w jakim składzie akurat występuje.
WKK to bowiem w praktyce rezerwy grającego w ekstraklasie Śląska Wrocław. Dziś akurat Śląsk ma w planie swój mecz, więc Pogoń powinna mieć ułatwione zadanie.
W ćwierćfinałach rywalizacja trwa do dwóch wygranych. Drugi mecz odbędzie się we Wrocławiu w poniedziałek 16 kwietnia, a ewentualny trzeci w Prudniku - w czwartek 19 kwietnia. Lepszy zespół z pary Pogoń
- WKK w półfinale zmierzy się z zwycięzcą pary WKS Śląsk Wrocław - GTK Gliwice.
Pogoń Prudnik - WKK Wrocław. Dziś, godz. 18.30, hala ul. Łucznicza. Bilety: 8 i 4 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?