Ks. Andrzej Kowolik przez 33 lata był proboszczem parafii w Rozmierzy pod Strzelcami Opolskimi. Wierni zapamiętali go jako człowieka otwartego i pracowitego, który chętnie służył pomocą innym.
- Byliście i jesteście jego największą rodziną - mówił do parafian bp Andrzej Czaja zauważając, że ks. Kowolik poświęcił większość swojego życia pracując w Rozmierzy. - Odszedł od nas człowiek - anioł, to słowa, które chyba najlepiej opisują, to co się wydarzyło.
W mszy pogrzebowej, poza rodziną zmarłego, wzięli udział duchowni, strażacy, samorządowcy, lokalni działacze i zwykli mieszkańcy.
- Był niezwykle wrażliwym człowiekiem - wspomina Józef Swaczyna, starosta strzelecki. - Na pogrzebach swoich parafian, trudno było mu hamować łzy. To świadczy o tym, że szczerze ich kochał.
Ks. Andrzej Kowolik był jednym z inicjatorów nawiązania współpracy pomiędzy mieszkańcami Opolszczyzny, a potomkami śląskich emigrantów do Teksasu.
Za tą działalność został wyróżniony honorowym obywatelstwem hrabstwa Bandera w Teksasie. Utrzymywał stały kontakt z ludźmi z tamtejszej parafii.
"Z wielkim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Ks. Andrzeja Kowolika. Dał się nam poznać jako duszpasterz oddany swoim parafianom, a także człowiek bardzo ciepły, serdeczny, który zawsze witał nas z uśmiechem" - napisała w liście kondolencyjnym Elenora Dugosh-Goodley z Bandery, potomkini Jana Długosza z Rozmierzy.
Na prośbę strony amerykańskiej mieszkańcy gminy Strzelce Opolskie zabrali na pogrzeb sztandar hrabstwa Bandera, który stanął obok pocztów sztandarowych straży pożarnych.
Ks. Andrzej Kowolik zginął 26 sierpnia br. w wypadku samochodowym, który wydarzył się na drodze krajowej nr 94 niedaleko Ligoty Czamborowej. Osobowa toyota, którą kierował duchowny z nieustalonych przyczyn zjechała na przeciwny pas ruchu. Wtedy doszło do zderzenia z ciężarówką.
Przyczyny wypadku pozostają nieznane. Wyjaśnia je prokuratura rejonowa w Strzelcach Opolskich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?