Pogrzeb Władysława Bartoszewskiego [wideo]

Krzysztof Smoliński/Polska Press
Krzysztof Smoliński/Polska Press
Władysław Bartoszewski spoczął na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach. Tłumy warszawiaków żegnały profesora.

Ceremonia pogrzebowa na cmentarzu powązkowskim rozpoczęła się po krótkiej uroczystości pożegnalnej dla rodziny i najbliższych Bartoszewskiego w Domu Pogrzebowym. Po odśpiewaniu hymnu polskiego i odśpiewaniu psalmu przez naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha głos zabrał wiceprzewodniczący Rady Muzeum Historii Żydów Polskich Marian Turski. Odczytał fragment listu Władysława Bartoszewskiego: ,,Nie mam sobie per saldo właściwie w sprawach publicznych nic do wyrzucenia. I gdybym urodził się ponownie chciałbym przeżyć tamten świat nie gorzej". - Odpocznij Władku, odpocznij - powiedział na zakończenie Marian Turski.

Po oddaniu salwy honorowej trumna z ciałem profesora Bartoszewskiego spoczęła w grobie.

Przed uroczystościami na cmentarzu powązkowskim odbyła się uroczysta msza święta w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.

Na nabożeństwie obecni byli czołowi przedstawiciele polskiej polityki, m.in. szef Rady Europejskiej Donald Tusk. - Panie profesorze, był Pan najlepszym towarzystwem, jakie mogliśmy sobie wyobrazić i lepszego już nie będzie - powiedział podczas nabożeństwa Donald Tusk. - Nikt nie ma wątpliwości, że żegnamy dzisiaj człowieka wielkiego. Ci, którzy go znali wiedzą, że był człowiekiem z krwi i kości. Wszyscy sądziliśmy, że jest niezniszczalny. Zakładaliśmy, pół serio, że będzie wygłaszał przemówienia na naszych pogrzebach. Omawialiśmy z nim nawet detale tych jego przyszłych wystąpień - dodał Tusk.

Wcześniej głos zabrała premier Ewa Kopacz i prezydent Bronisław Komorowski. - Wciąż uczyłam się od pana odważnie stawiać czoła przeciwnościom. Mam nadzieję, że dobrze odebrałam te nauki. Przekazywał Pan, jak nie dać się złamać i nie szukać zemsty. O tym wszystkim zaświadczał Pan swoim życiem. Cześć Twojej pamięci, przyjacielu - mówiła szefowa rządu.

- Pragnę Ci Władku z całego serca podziękować, że mogłem czuć się zawsze wyróżniony Twoją przyjaźnią. Bardzo dobrze zasłużyłeś się ojczyźnie - mówił z kolei prezydent Komorowski.

Prezydent podkreślił, że Bartoszewski uczył młodych ludzi prawdy jednocześnie o zbrodniach totalitaryzmu hitlerowskiego i stalinowskiego. Dodał, że profesor Bartoszewski miałby satysfakcję, że żegnają go dwaj prezydenci - zjednoczonych Niemiec i prezydent wolnej Polski. - Żegnamy dzisiaj Władysława Bartoszewskiego, człowieka, któremu historia postawiła niezwykle trudne, wręcz karkołomne zadania, a on je wszystkie podjął i to podjął zwycięsko. Dla całych pokoleń Polaków był jest i będzie przykładem, a nawet wzorem postaw obywatelskich i patriotycznych - powiedział prezydent Komorowski.

Prezydent Niemiec Joachim Gauck podkreślił, że żegnamy wielkiego obywatela i wielkiego męża stanu, który w najtrudniejszych czasach trwał przy wizji wolnej, niezależnej Polski zawsze bezwzględnie przeciwstawiał się złu.- Żegnamy przyjaciela, którego bliskość była dla nas bezcennym darem. Był niezależnym duchem. Wszyscy będziemy o nim pamiętać jako o człowieku, który z determinacją i zaangażowaniem walczył o to, co uważał za słuszne - powiedział Gauck.

Na uroczystościach byli obecni czołowi przedstawiciele świata polityki, m.in. prezydent Bronisław Komorowski, premier Ewa Kopacz, prezydent Niemiec Joachim Gauck, były minister spraw zagranicznych Izraela Mosze Arens oraz byli prezydenci Polski - Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski.

Władysław Bartoszewski był dwukrotnie ministrem spraw zagranicznych, senatorem IV kadencji a także sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Był ponadto działaczem społecznym, pisarzem, dyplomatą i historykiem, dziennikarzem i publicystą.

Podczas II wojny światowej był więźniem obozu w Auschwitz, redaktorem podziemnej prasy, zastępcą kierownika referatu żydowskiego Delegatury Rządu, współtwórcą Rady Pomocy Żydom "Żegota". Walczył w Powstaniu Warszawskim jako żołnierz Armii Krajowej. W okresie PRL działał w opozycji demokratycznej. Zmarł 24 kwietnia w wieku 93 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska