Pojechali na rajd dookoła Opolszczyzny, żeby podziękować

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Alicja nie widzi, ale dzięki ludziom dobrych serc udało jej się pokonać na rowerze 560 kilometrów wkoło Opolszczyzny i to w cztery dni.

„Tandem pod choinkę” - to akcja, którą znajomi niewidomej Alicji Stelmaszczyk z Opola zainicjowali w grudniu 2016 r. na jednym z portali.

W krótkim czasie udało im się zgromadzić potrzebną sumę i pod koniec marca przekazali dziewczynie dwuosobowy rower. W podziękowaniu dla darczyńców organizatorzy zbiórki zadeklarowali, że zorganizują rajd rowerowy wokół Opolszczyzny.
Ruszyli na trasę w miniony piątek rano z Brzegu, w śniegu i deszczu w kilkanaście osób, wśród nich była Alicja ze swoimi przewodnikami: Adamem Lewandowskim i Łukaszem Jurkowskim.

- Pierwszy 140-kilometrowy odcinek do Pokrzywnej zakończyliśmy o 22.30. Drugiego dnia do Polskiej Cerekwi wyjechaliśmy dość późno, więc dotarliśmy na miejsce noclegu o 1.00 w nocy. 12 godzin zajęło nam pokonanie następnego dnia trasy do 
Faustianki pod Praszką, a finiszowaliśmy w Brzegu. W cztery dni pokonaliśmy 560 kilometrów - relacjonowała nam we wtorek Alicja. - Kolano mi trochę dokucza, ud prawie nie czuję, a o „czterech literach” zapomniałam, że je mam, ale to była fantastyczna wyprawa - mówiła uszczęśliwiona dziewczyna.

Na trasie towarzyszył im m.in. przez 30 kilometrów 13-letni Mateusz Jończy z Nysy, z tatą. Chłopiec nie dowidzi i właśnie zbiera pieniądze na operację za granicą. Na rajd pojechał na dawnym tandemie Alicji.

- Ponieważ pieniędzy uzbieraliśmy nieco więcej, mogliśmy wyremontować poprzedni rower Alicji, na nią już za mały, przekazała go Mateuszowi - relacjonuje Karolina Włodarska, inicjatorka akcji „Tandem pod choinkę”. - Pozyskaliśmy też kolejny, trzykołowy tandem, który wyremontujemy i znajdziemy dla niego właściciela. Byłby idealny dla osoby z niepełnosprawnością ruchową - dodaje Karolina.

Karolina poznała Alicję rok temu. Podczas spotkania niewidząca dziewczyna zaproponowała wspólną jazdę na rowerze. - Odmówiłam, bo dla mnie to była zbyt duża odpowiedzialność, ale namówiłam mojego partnera, Łukasza, a potem Adama - opowiada.

Zobacz też: Opolskie info [28.04.2017]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska