- W rajdzie "Rowerowej Opolszczyzny" uczestniczymy już drugi raz. Fajna trasa, świetni ludzie, piękna okolica, tak że polecamy wszystkim. Na początku wakacji z Fundacją GÓRAŻDŻE pojechaliśmy do Niwek i też byliśmy zachwyceni. Sporo jeździmy na rowerach, ale są to z reguły okolice Góry św. Anny, Olszowej czy Prudnika. Jesteśmy z Dobrej i pewnie gdyby nie akcja, nie wpadlibyśmy na pomysł, żeby zapuścić się w tę część Opolszczyzny, piękną, ale kompletnie dla nas nieznaną - mówi Irmgarda Golenia z Dobrej.
Wśród amatorów dwóch kółek, którzy tak jak pani Irmgarda wyruszyli w sobotę na rajd szlakiem wapienników, było w sumie 250 osób w każdym wieku - od kilkuletnich dzieci po seniorów, których łączyło jedno: pasja rowerowa. Wyruszyliśmy z Krapkowic, a potem przez Malnię, Górażdże, Kamionek dotarliśmy do Gogolina.
- Ta trasa jest ciekawa przede wszystkim ze względu na piece wapiennicze, które napotkamy po drodze. To niezwykła atrakcja, której nie spotkamy nigdzie indziej - to takie nasze śląskie białe piramidy. Szlakiem zachwycą się także osoby kochające przyrodę, bo można tu spotkać bardzo wiele niezwykłych gatunków roślin i zwierząt - mówi Barbara Jaskólska, wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Gogolińskiej, która przybliżała uczestnikom rajdu historię opolskiego przemysłu wapienniczego.
W rajdzie wziął udział także prezes Górażdży - Andrzej Balcerek. - Rower to mój ulubiony sport. Bardzo lubię jeździć w soboty i niedziele jeszcze przed śniadaniem. Po takich 30 kilometrach wszystko od razu lepiej smakuje, a dzień jest piękniejszy - mówi prezes. Rajd zorganizowała Fundacja GÓRAŻDŻE "Aktywni w regionie" oraz Stowarzyszenie MTB Krapkowice i nto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?