Pola zbada poziom polskości twoich zakupów

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Klub Jagielloński z Krakowa przygotował aplikację na smartfony, która podczas zakupów pomaga rozpoznawać polskie produkty.

Andrzej Makowiecki z Opola aplikację o nazwie Pola pobrał na początku miesiąca. Jak mówi, stara się jej używać podczas zakupów.

- Generalnie zgodnie z jej wskazówkami sięgam po polskie produkty - mówi pan Andrzej. - Chodzi o to, by wspierać nasz przemysł, naszych przedsiębiorców, by nasze pieniądze zostawały w naszym kraju.

Jak działa Pola? Każdy użytkownik smartfona może ściągnąć aplikację za darmo ze strony www.pola-app.pl, zainstalować ją na swoim urządzeniu i od razu może przystąpić do skanowania kodów kreskowych produktów. Następnie otrzymuje informację opracowaną przez redakcję aplikacji: jaki jest udział polskiego kapitału w firmie produkującej, czy firma jest zarejestrowana w Polsce, czy produkuje w naszym kraju, czy zatrudnia w Polsce pracowników w sektorze badań i rozwoju oraz czy nie jest częścią zagranicznego koncernu

- Z różnych badań wynika, że konsumenci w coraz większym stopniu są gotowi zapłacić nieco więcej, wybierając polski produkt. Chcą wspierać polską gospodarkę i tworzyć miejsca pracy w kraju, ale też uważają, że krajowe produkty są po prostu lepsze: zdrowsze i bardziej naturalne - wyjaśnia Bartosz Ząbek z zespołu redakcyjnego Poli.

Aplikacja powstała przy wsparciu różnych środowisk, właściwie bez żadnego budżetu. Algorytm opracowali eksperci Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego. Instytut Logistyki i Magazynowania dał dostęp do bazy kodów kreskowych. Redakcja weryfikująca firmy działa na zasadach wolontariatu. Projekt nie ujrzałby światła dziennego, gdyby nie wsparcie inicjatywy Koduj dla Polski: organizacji programistów, którzy po godzinach spotykają się i za darmo rozwijają społecznie wartościowe aplikacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska