Polacy i Czesi będą ćwiczyć pościgi

sxc
sxc
Po wejściu do strefy Schengen, polscy i czescy policjanci mogą ścigać przestępców przez granicę.

Wspólnie dla bezpieczeństwa - współpraca polskiej i czeskiej Policji w Euroregionie Pradziad to nazwa projektu, który ma za zadanie m.in. usprawnić walkę z przestępczością na polsko-czeskim pograniczu.

- To tereny turystyczne, odwiedzane przez wiele osób, dlatego bezpieczeństwo tam jest tak ważne - wyjaśnia podinspektor Maciej Światłowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, odpowiedzialny za współpracę międzynarodową.

Odkąd oba kraje weszły do strefy Schengen, polscy i czescy policjanci ścigając przestępców, mogą przejechać przez granicę.

Tak było m.in. dwa lata temu w podgłubczyckim Pilszczu, kiedy pościg za kierowcą bez prawa jazdy prowadzili funkcjonariusze z Opavy. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i wjechał do Polski. Został złapany w Pilszczu.

- Musimy być skuteczni, a żeby tak było musimy się szkolić - mówi Maciej Światłowicz.
Wielkie ćwiczenia z udziałem m.in. śmigłowca zostały zaplanowane na połowę października na pograniczu powiatów nyskiego i jesenickiego.

Mundurowi z Polski i Czech będą ćwiczyć m.in. pościgi transgraniczne, poszukiwania osób zaginionych, zabezpieczanie mienia i ochronę życia mieszkańców podczas klęsk żywiołowych, udzielanie pomocy w katastrofach komunikacyjnych oraz zabezpieczanie imprez masowych.

Łączny koszt projektu to około 50 tys. zł. Pieniądze dała Unia Europejska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska