Polacy, Niemcy i Czesi napisali historię Śląska

Redakcja
Nową książkę prezentują jej redaktorzy: (od lewej) Joachim Bahlcke, Ryszard Kaczmarek i Dan Gawrecki.
Nową książkę prezentują jej redaktorzy: (od lewej) Joachim Bahlcke, Ryszard Kaczmarek i Dan Gawrecki. Sławomir Mielnik
Po blisko 10 latach pracy powstała nowa synteza dziejów regionu. Dzieło 32 autorów z trzech krajów zaprezentowano wczoraj w Opolu.

Liczący ponad 550 stron i zawierający kilkaset fotografii i map tom "Historia Górnego Śląska. Polityka, gospodarka i kultura europejskiego regionu" obejmuje ponad tysiąc lat dziejów.

Napisało go 6 autorów czeskich, 11 niemieckich i 15 polskich. Wśród nich są także historycy z Uniwersytetu Opolskiego. Kolejne 14 osób pracowało przy edycji książki. I już ta skala czyni ją czymś wyjątkowym.

Polskim koordynatorem prac był prof. Ryszard Kaczmarek z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Po stronie niemieckiej w tę rolę wcielił się prof. Joachim Bahlcke ze Stuttgartu, a po stronie czeskiej prof. Dan Gawrecki z uniwersytetów w Opawie i w Opolu.

- Zaczęliśmy w 2002 r. - wspomina prof. Ryszard Kaczmarek. - Trwało to tak długo, bo książka nie miała być składanką różnych tekstów opatrzonych wspólnym wstępem, przy lekturze których czytelnik miałby wrażenie, że co 20 stron zaczyna od początku. Chcieliśmy napisać prawdziwą syntezę, spójną wizję dziejów Górnego Śląska. Udało się dzięki połączeniu polskiego optymizmu, który zakładał, że może jednak uda się to zrobić szybko i po łebkach, niemieckiej dokładności każącej poprawiać teksty bez końca i czeskiej rzetelności i cierpliwości, która wierzy jak Szwejk, że jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było.

Wielu czytelników zacznie z pewnością czytanie od ostatniej, piątej części, czyli kontrowersji. Bowiem tam, gdzie nie udało się znaleźć wspólnego stanowiska, historycy przedstawili polskie, niemieckie i czeskie ujęcia takich zagadnień jak obecność Germanów i Słowian na Śląsku, kolonizacja niemiecka, germanizacja i agitacja wszechpolska, plebiscyt i powstania śląskie (opisane w rozdziale o Górze Św. Anny), wreszcie konflikt o Śląsk Cieszyński, kwestię wypędzeń i wysiedleń oraz spór o to, kim jest Górnoślązak.

- Mieliśmy świadomość, że na Śląsku miały miejsce konflikty i ich pamięć jest żywa - dodaje prof. Kaczmarek. - Gdybyśmy napisali politycznie poprawną, wypraną ze sporów historię regionu, nikt by jej nie przeczytał.

Część o kontrowersjach poprzedzają cztery rozdziały. Pierwszy opowiada o Śląsku i jego mieszkańcach w perspektywie demograficznej i społecznej. Kolejny zawiera historię polityczną od pradziejów i średniowiecza po czasy najnowsze. Historia gospodarcza i dzieje kultury zajmują dwie następne części. Wydawcą dzieła jest Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej.

- Chcę podkreślić, że ze strony wydawcy nie spotkaliśmy się choćby z najmniejszą sugestią dotyczącą treści - zapewnia Ryszard Kaczmarek. - Odpowiadają za nią wyłącznie autorzy i koordynatorzy.
- Na razie powstała wersja w języku polskim - mówi Rafał Bartek, dyrektor DWPN. - Myślimy o przekładach na język niemiecki i angielski, by przybliżyć Górny Śląsk nie tylko mieszkańcom regionu, ale całej Europie. Od dziś książkę można kupować w naszej siedzibie. W najbliższych dniach trafi do księgarń w całym kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska