Polak usłyszał zarzuty za przemyt dużej ilości leków do Czech

Krzysztof Strauchmann
Archiwum Policji CR
Polak wiózł przez granicę dużą ilość leku Sudafed do znajomego Czecha. Stanie przed czeskim sądem za przemyt narkotyków.

Funkcjonariusze czeskich służb celnych kontrolują ruch na dawnych przejściach granicznych wzdłuż południowej granicy Opolszczyzny.

W ostatnich dniach zatrzymali samochód, którym jechał 28-letni Polak. Mężczyzna przewoził 770 sztuk tabletek Sudafed. Tłumaczył się, że wiezie je do znajomego Czecha, mieszkańca miejscowości Czeska Wieś koło Jesenika, który ma mu zapłacić za zakup i dowóz medykamentów.

Sudafed zawiera pseudoefedrynę, z której w Czechach wyrabiany jest domowymi sposobami narkotyk - metaamfetamina.

W Polsce w aptekach można sprzedawać tylko pojedyncze opakowania lekarstw z pseudoefedryną. W Czechach lek w większych ilościach jest traktowany jak narkotyk. Mieszkaniec Polski usłyszał już zarzuty posiadania i przewożenia niedozwolonych substancji, a jego znajomy Czech - zarzut namawiania do przestępstwa.

Dwa dni wcześniej na granicy zatrzymano też 30-latka spod Jesenika, który miał w aucie 120 tabletek Acatar. Policja przeszukała jego mieszkanie i znalazła aparaturę do wyrobu metaamfetaminy z polskich lekarstw. On także stanie przed czeskim sądem.

CO ZABIJA POLAKÓW?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska