Mężczyzna zażądał pieniędzy w walizce, która miała być wystawiona przed dom. Gospodarz natychmiast zawiadomił policję. Bomby nie było, ale żeby to sprawdzić, do Młodoszowic musieli przyjechać policjanci, strażacy i pirotechnicy.
- Musieliśmy ewakuować mieszkańców budynku, do którego dzwoniono i ich sąsiadów z kilku innych domostw - mówi Mirosław Dziadek z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. - Pirotechnik przeszukał dom i teren wokół, ale nie znalazł żadnych materiałów wybuchowych.
Około 2.30 ludzie mogli wrócić do domów. Policja już wtedy szukała przestępcy.
- Ustaliliśmy właściciela telefonu, z którego dzwoniono - mówi Dziadek. - Teraz szukamy samego aparatu i ustalamy, kto z niego dzwonił.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że właścicielem komórki jest mieszkaniec Grodkowa.
Autorowi groźby za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego grozi od 3 do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?