Policja prowadzi dochodzenie w sprawie pożaru składu makulatury w Kluczborku

Monika Kluf
Zdjęcie przysłane przez Piotra Mazurczaka na nto24@nto.pl
Zdjęcie przysłane przez Piotra Mazurczaka na [email protected]
Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Strażacy nie wykluczają jednak, że mogą z nim mieć coś wspólnego podpalacze opuszczonych magazynów przy. ul. Skłodowskiej-Curie.
Kluczbork: Pozar skladu makulatury. Zdjecia przyslane przez Piotra Mazurczaka na nto24@nto.pl

Pożar składu makulatury

- Może być tak, że sprawcami mogą być osoby, które mają na swoim koncie co najmniej 30 podpaleń w magazynach przy Skłodowskiej - mówi Janusz Krupa, komendant kluczborskiej straży pożarnej. - Opuszczonych magazynów bardziej zniszczyć się już nie da, więc mogli zainteresować się składem makulatury, który znajduje się w sąsiedztwie.

Pożar wybuchł wczoraj przed godz. 23.00.

Spłonął drewniany strop i dach kryty papą hali przy ul. Krzywej o powierzchni 300 metrów kwadratowych, 5 ton makulatury i 2 tony folii.

Zniszczone zostały też maszyna belownicza i dźwig towarowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska