Zatrzymany w Nysie mężczyzna jeszcze tego samego dnia został tymczasowo aresztowany. I jest to już trzecie tymczasowe aresztowanie w tej samej sprawie.
Wcześniej do aresztu trafili dwaj mieszkańcy powiatu prudnickiego, którzy mieli odbierać od mieszkańca Nysy amfetaminę i sprzedawać ją od stycznia do sierpnia tego roku na terenie Prudnika. Kolejny podejrzany pozostaje pod dozorem policji.
- Dzięki ponad przeciętnemu zaangażowaniu i wielkiej determinacji funkcjonariuszy kryminalnych Komendy Powiatowej w Prudniku w ciągu ostatnich 3 tygodni udało się zatrzymać cztery osoby – mówi prokurator Przemysław Powirski z Prokuratury Rejonowej w Prudniku. - Zarzuty wobec dwóch podejrzanych dotyczą posiadania znacznych ilości środków psychotropowych w postaci amfetaminy. W chwili zatrzymania mieli przy sobie niespełna pół kilograma amfetaminy. Kolejny z mężczyzn zatrzymany w Nysie, po doskonale przeprowadzonej akcji policji, usłyszał zarzut udziału w obrocie amfetaminą znacznej ilości. Wstępnie ustalono, że jest to 1,1 kilograma.
Sprawa jest rozwojowa, śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Grupa chciała wejść ze sprzedażą amfetaminy na rynek prudnicki, po tym jak w 2020 roku policja rozbiła tam inny gang. Jego członkowie w maju tego roku usłyszeli w sądzie wyroki od 8 miesięcy do 2 lat więzienia.
Przywódca grupy ma spędzić za kratami 8 lat. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
