Policja się spisała

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Grzegorz Dercz i Ireneusz Fedorowicz też uczestniczyli w pościgu.
Grzegorz Dercz i Ireneusz Fedorowicz też uczestniczyli w pościgu.
Grupa bandytów w ciągu kilkunastu minut napadła na trzy staruszki w centrum Kędzierzyna-Koźla. Stróże prawa złapali ich po godzinie.

Sprawcy byli wyjątkowo brutalni - mówi Mariusz Ambroży, zastępca komendanta kędzierzyńskiej policji.

W poniedziałek wieczorem na starszą kobietę idącą aleją Jana Pawła II napadł młody mężczyzna. Przewrócił ją na ziemię i próbował wyrwać torebkę z rąk. Kobieta nie oddała jej bandycie. Nie zdobywszy łupu, uciekł między bloki. Ktoś powiadomił policję i radiowozy ruszyły do akcji.
Kilkanaście minut później świadkowie powiadomili policję o dwóch kolejnych napadach, także w rejonie alei Jana Pawła.
- Ściągnęliśmy wszystkich ludzi, jakich mieliśmy pod ręką - mówi dalej komendant Ambroży.

Według relacji świadków bandyta znów przewrócił starszą kobietę na ziemię.Tym razem udało mu się wyrwać torebkę. W trzecim napadzie, do którego doszło przy ulicy Stalmacha, zwyrodnialec wykazał się wyjątkową brutalnością. Widząc, że kobieta porusza się o kulach, kopnął w nie z całej siły. Ofiara straciła równowagę i upadła na ziemię. Zabranie torebki śmiertelnie przestraszonej kobiecie nie stanowiło dla niego już żadnej trudności.
Po chwili policjanci mieli rysopisy sprawców, bowiem napady widziało sporo osób. Po mieście krążyły policyjne radiowozy i nieoznakowane auta funkcjonariuszy z sekcji kryminalnej.

Pierwszego podejrzanego zatrzymano w okolicy hali Manhatan. Dwóch kolejnych mężczyzn, których wygląd przypominał rysopisy podejrzanych, próbowano zatrzymać na ulicy Karola Miarki. Rabusie uciekli jednak w stronę dworca PKP. Tam dopadli ich stróże prawa, skuli kajdankami i wrzucili do radiowozu.
Podczas przesłuchania okazało się, że do Kędzierzyna-Koźla przyjechała grupa mężczyzn z powiatu strzeleckiego. Chcieli dokonywać napadów na starsze kobiety. Wśród nich są nieletni. Jeszcze wczoraj byli zatrzymani na kędzierzyńskim komisariacie.

Policja nie chce podawać dalszych szczegółów, ponieważ wciąż poszukiwany jest jeden z członków gangu. Co godzinę wychodzą na jaw nowe fakty. Zatrzymani, którzy mają ponad 18 lat, najprawdopodobniej trafią do aresztu. Młodociani pod sąd rodzinny.
- Nasza akcja powiodła się dzięki szybkiej reakcji świadków - mówi Mariusz Ambroży. - Bardzo im za to dziękujemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska