Dotychczas kieszonkowcy rabowali przeważnie na placu targowym. Teraz przerzucili się na duże sklepy samoobsługowe, gdzie miały miejsce ostatnie kradzieże. Tam kieszonkowcy wręcz polują na kobiety.
Tylko panie chodzą do sklepów z torebkami a podczas zakupów często zapominają zasunąć w nich zamek. Również pakując towar zostawiają portmonetki na ladach przy kasach.
- To idealne miejsce dla kieszonkowców. Przed kasami jest zawsze tłok i można szybko ukraść portfel i wyjść ze sklepu - ostrzega aspirant sztabowy Jerzy Myca, rzecznik namysłowskiej policji.
Ofiarami szajki grasującej w Namysłowie jest już pięć kobiet pomiędzy 30 a 60 rokiem życia. Jedna z pań pozbyła się z konta blisko 1500 zł. Złodzieje "wyczyścili: jej konto z pomocą karty kredytowej oraz kodu pin, który miała właśnie w portmonetce.
Funkcjonariusze ostrzegają by nosić portfele w wewnętrznych kieszeniach kurtek albo zabierać na zakupy tylko wyliczoną sumę pieniędzy.
O tej sprawie również jutro w nto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?