- Zarzut okrutnego uśmiercenia psa usłyszała 65-letnia kobieta – informuje sierżant sztabowa Agnieszka Huczek z Komendy Powiatowej w Nysie.
Z naszych informacji wynika, że to mieszkanka Burgrabic, osoba nadużywająca alkoholu. Wskazali na nią świadkowie. Kobieta usłyszała zarzut złamania art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, który przewiduje karę nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Pies Rudy zaginął 30 marca. W ostatni wtorek jego właściciel Maciej Szop został zawiadomiony przez jednego z sąsiadów, że znalazł nieżywe zwierzę w przydomowej studni.
Pies miał zdarte pazury, co oznacza, że bezskutecznie próbował się wydostać z pułapki, zanim utonął. Wrzucono go do wody żywcem, ze świadomością, że się nie wydostanie, bo lustro wody znajduje się 3 metry poniżej poziomu ziemi.
Poza tym oprawca zamknął klapę do studni, przez co nikt postronny nie usłyszał skomlenia i nie pomógł psu.
Właściciel Rudego, który zawiadomił o sprawie policję, chce wystąpić na rozprawie karnej w roli oskarżyciela posiłkowego. Maciej Szop z Burgrabic trzyma w domu więcej zwierząt znalezionych, przygarniętych czy wykupionych z transportu do rzeźni. Rudy mieszkał z nim od pięciu lat, do swojej rodziny trafił jako szczeniak – podrzutek.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?