Kobieta przyznała się do winy.
- Uciekła z miejsca zdarzenia nie udzielając mu pomocy - relacjonuje aspirant sztabowy Jerzy Myca, rzecznik namysłowskiej policji. - Dlatego od razu wszczęliśmy akcję poszukiwania kierowcy i auta. Z fragmentów, jakie zabezpieczyliśmy na miejscu wypadku ustaliliśmy markę i typ samochodu. Okazało się, że właśnie taki pojazd stoi zaparkowany na jednej z ulic Namysłowa.
Właścicielka auta stanie przed sądem. Za potrącenie i następnie ucieczkę z miejsca wypadku grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Rowerzysta z ciężkimi obrażeniami ciała jest w namysłowskim szpitalu.
- Niestety nie udało się ustalić, czy w chwili wypadku kobieta była trzeźwa. Dotarliśmy do niej bowiem w 24 godziny od zdarzenia. W chwili zatrzymania była trzeźwa. Nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego odjechała widząc leżącego na ziemi rowerzystę - dodaje Jerzy Myca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?