Mieszkaniec Prudnika miał w swoim mieszkaniu sprawne pistolet i rewolwer, choć bez amunicji. Policja zatrzymała go w piątek.
Dziś stanął przed prokuratorem i usłyszał zarzut nielegalnego posiadania broni, za co grozi nawet 8 lat pozbawienia wolności. Ani policja ani prokuratura nie chcą ujawniać szczegółów sprawy.
Szef prokuratury powiedział tylko nto, że nie było powodów, aby występować o tymczasowy areszt, bo właściciel broni to osoba spokojna, znany miłośnik historii i militariów.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pistolet kupił zaledwie dzień przed rewizją od innego mieszkańca Prudnika, który niedawno wrócił z zagranicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?