Policjanci z Kędzierzyna-Koźla uratowali życie 33-letniej kobiecie

Daniel Polak
- Nie czujemy się bohaterami - mówią Sierżant sztabowy Damian Puszka (z lewej) i aspirant Przemysław Kwaśnik.
- Nie czujemy się bohaterami - mówią Sierżant sztabowy Damian Puszka (z lewej) i aspirant Przemysław Kwaśnik. Daniel Polak
Funkcjonariusze z Kędzierzyna-Koźla podjęli skutecznie podjęli reanimację kobiety, u której ustały funkcje życiowe.

W niedzielę po południu kobieta jadła posiłek. Nagle osunęła się na ziemię, nie dając znaku życia. Przerażona rodzina zadzwoniła pod numer alarmowy 112.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu natychmiast wysłał na miejsce patrol. Po kilku minutach do domu nieprzytomnej przyjechali sierżant sztabowy Damian Puszka i aspirant Przemysław Kwaśnik.

- Od razu przystąpiliśmy do resuscytacji - opowiada sierżant Puszka. Początkowo nie przynosiła ona efektów, ale policjanci nie poddawali się. Po kilku minutach kobieta zaczęła oddychać, by niedługo po tym po tym znów utracić funkcje życiowe.

- Cały czas prowadziliśmy reanimację. Po około 5 minutach dojechała karetka pogotowia, jak się okazało z bardzo doświadczoną załogą - relacjonują funkcjonariusze.

Pacjentkę przejął lekarz, który kontynuował reanimację. Kobieta trafiła do szpitala.

- Przebywa na oddziale intensywnej terapii, jest stan jest ciężki - mówi Adriana Nurzyńska, rzeczniczka prasowa SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu.

Przyczyną utraty przytomności była prawdopodobnie wada serca 33-letniej kobiety.

Policjanci, którzy przed przyjazdem pogotowia prowadzili skuteczną akcję reanimacyjną, nie czują się bohaterami.

- Po prostu wykonywaliśmy swoją robotę, jesteśmy do tego przeszkoleni - podkreślają.

Sierżant Puszka kilka tygodni temu uratował ofiarę wypadku drogowego w al. Armii Krajowej. Rozpędzony peugeot wyleciał wówczas z drogi i wpadł do pobliskiego kanału.

Funkcjonariusz podjął wówczas skuteczną reanimację, która uratowała życie jednej z pasażerek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska