W środę, około godziny 11.00, policjanci stojący na parkingu "Pod Kasztanami" w Namysłowie chcieli zatrzymać do rutynowej kontroli kierowcę opla vectry.
- Kierowca jednak zignorował znaki i odjechał - mówi młodszy aspirant Paweł Chmielewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.
Mundurowi ruszyli w pościg. Siedzący za kierownicą mężczyzna łamał praktycznie wszystkie możliwe przepisy. Ignorował znaki, wymuszał pierwszeństwo, uciekał lewym pasem, przekraczał dozwoloną prędkość.
- Ocierał się też o inne samochody, odbił się od betoniarki - relacjonuje Paweł Chmielewski.
Na szczęście policjantom udało się go zatrzymać. Za kierownicą siedział 25-letni mieszkaniec Wrocławia. Jak się okazało nie miał prawa jazdy i nigdy go nie posiadał.
Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
Zobacz też: Policyjny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?