Policjanci z Namysłowa zatrzymali jadącego przez jedną z tamtejszych wiosek 40-latka, który wiózł motorowerem 10-letniego syna. Obaj jechali bez kasków.
Podczas kontroli okazało się, że kierowca jest pod widocznym działaniem alkoholu, a badanie alkomatem wykazało, że ma prawie promil.
Tłumaczył się, że miała to być niewinna wakacyjna przejażdżka i nie miał zamiaru wyjeżdżać na główne ciągi komunikacyjne - mówi mł. asp. Paweł Chmielewski z Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.
Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, ponadto za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet 2 lata więzienia.
Wideo
Polacy oceniają rząd: mieszane opinie po roku
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera