W grudniu do dyżurnego prudnickiej komendy zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że w rejonie klatki schodowej zgubił saszetkę, w której były dokumenty oraz 10 tys. złotych.
Dodał, że kiedy zorientował się, że nie ma pieniędzy, wrócił na miejsce, ale saszetki już nie było.
Sprawą zajęli się prudniccy kryminalni. Śledczy na podstawie zabezpieczonego monitoringu oraz pracy operacyjnej, namierzyli 63-letniego mieszkańca miasta, który przywłaszczył gotówkę - mówi aspirant Andrzej Spyrka z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku.
Kiedy funkcjonariusze zapukali do jego mieszkania, dobrowolnie wydał przywłaszczone mienie, które ukrył w wersalce.
Odzyskane dokumenty oraz pieniądze policjanci przekazali właścicielowi. Natomiast 63-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia.
Za taki czyn grozi mu kara do roku więzienia.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?