Policjanci zatrzymali 43-latka, który krzyczał, że w Opolu ktoś zginie

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
123rf
Do incydentu doszło, gdy cała Polska żyła sprawą zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Zatrzymanie 43-latka to pokłosie naszej ubiegłotygodniowej publikacji.

W rozmowie z psychiatrą dziennikarka opisała sytuację, której była świadkiem na ulicy Opola: mężczyzna wykrzykiwał, że następna osoba zginie właśnie w stolicy regionu.

Doktor Wojciech Osiński przyznał w tej rozmowie, że zabójca z Gdańska może mieć naśladowców.

Policjanci błyskawicznie ustalili tożsamość mężczyzny podejrzewanego o to przestępstwo.

Wytypowany 43-letni mieszkaniec miasta został zatrzymany i doprowadzony do jednostki policji - mówi sierż. sztab. Dariusz Świątczak z KWP w Opolu. - Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu stosowania gróźb karalnych, za co grozi do dwóch lat więzienia.

Na wniosek policji prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór, zakaz opuszczania kraju i kontaktowania się z pokrzywdzoną.

Zapadła też decyzja o przebadaniu podejrzanego przez biegłych psychiatrów, którzy mają wypowiedzieć się co do jego stanu poczytalności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska